Strażacy zostali wezwani do piętrowej kamienicy z zaadaptowanym poddaszem przed południem. Na miejscu okazało się, że zapalił się dach budynku kryty papą w rejonie przewodu kominowego, przypuszczalną przyczyną mogło być zapalenie się sadzy w przewodzie kominowym.
Zanim strażacy dojechali, właściciel mieszkania próbował pożar gasić gaśnicą proszkową. Choć początkowo odmówił udzielenia pomocy medycznej, strażacy wezwali pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala z poparzeniami.
Strażacy szybko poradzili sobie z ogniem, sprawdzili dokładnie, czy nie ma gdzieś ukrytych zarzewi ognia, przewietrzyli pomieszczanie i zakazali użytkowania do czasu przeprowadzenia kontroli przez nadzór budowlany, zakład kominiarski i zakład elektryczny. Spaliło się około metr kwadratowy dachu, okopcone zostały ściany na klatce schodowej. Na miejscu pracowało 12 strażaków.
Na 20 tys. zł wstępnie wyceniono natomiast straty podczas pożaru komórek, do którego doszło w poniedziałek po godzinie 22 przy kamienicy pod adresem Barlickiego 20. Przypuszczalnie na skutek uszkodzenia instalacji elektrycznej zapalił się garaż, trzy komórki oraz dach pralni. Był to ciąg budynków drewnianych krytych papą. Strażacy, a na miejsce przyjechało pięć samochodów, szybko opanowali ogień i uratowali część mienia zgromadzonego w pomieszczeniach. Na miejsce przyjechał także przedstawiciel TTBS, czyli zarządca nieruchomości.
Na miejscu strażacy pracowali do godziny 2.27.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?