Pościg policji za pijanym kierowcą. Uciekał od Rzeczycy przed drogówką z Tomaszowa i Opoczna. Wiózł 3-letnie dziecko. VIDEO
Do zdarzenia doszło 29 września 2023 roku w godzinach popołudniowych. Jeden z policyjnych patroli ruchu drogowego z Tomaszowa Mazowieckiego prowadził kontrolę prędkości na terenie Rzeczycy. Po godzinie 18:00 funkcjonariusz zauważył osobową skodę, której tor jazdy wzbudził podejrzenie, iż kierowca może potrzebować pomocy lub jest pod wpływem jakichś środków.
Zobacz zdjęcia!
Policjanci ruszyli za skodą by skontrolować kierowcę. Gdy jechali radiowozem bezpośrednio za nią, wydali kierowcy wyraźny sygnał do zatrzymania, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mężczyzna nie reagował, natychmiast przyspieszył.
- W trakcie ucieczki wykonywał agresywne manewry, uniemożliwiając policjantom wyprzedzenie jego auta - relacjonuje asp. sztab. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy tomaszowskiej policji. - Funkcjonariusze o pościgu natychmiast poinformowali oficera dyżurnego z Tomaszowa, który skierował do wsparcia inne dostępne patrole. O prowadzonym pościgu powiadomiony również został oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie, który również ze swojego terenu skierował do wsparcia patrole ruchu drogowego.
Gdy kierowca skody wjechał na teren miejscowości Szadkowice w powiecie opoczyńskim, policjanci przygotowali blokadę wykorzystując do tego radiowóz. Kierowca skody znalazł się w potrzask, bo odcięto mu dalszą drogę ucieczki i zmuszony był zatrzymać się na drodze powiatowej pomiędzy radiowozami. Wtedy mundurowi dobiegli do kierowcy i go obezwładnili.
Okazało się, że na tylnym siedzeniu w foteliku znajduje się małe przestraszone sytuacją dziecko. Mundurowi ustalili, że to 3-letnia córka zatrzymanego. Poinformowali o sytuacji jej matkę, a do czasu jej przyjazdu zaopiekowała się nią jedna z policjantek.
Zatrzymany 44-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykazało, że miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Ponadto ustalili, iż nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Noc spędził w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym bez uprawnień po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz narażania na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swojej małoletniej córki.
Skrajnie nieodpowiedzialnemu 44-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Pościg policji za pijanym kierowcą. Uciekał od Rzeczycy prze...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?