Bramki zdobyli:
0-1- Piotr Łysiak, 31 min. (wolny)
1-1 - Łukasz Bocian, 47 min.
2-1 - gol samobójczy, 54 min.
3-1 - Jakub Rozwandowicz, 84 min. (głową)
Tomaszowianie w meczu z Huraganem zagrali już z trójką kontuzjowanych do niedawna zawodników - Kamilem Cyranem, Łukaszem Bocianem i Jakubem Rozwandowiczem. I gracze ci mieli bardzo duży udział w sukcesie zespołu.
Wbrew temu co sugeruje wynik, zwycięstwo nie przyszło gospodarzom łatwo. Huragan okazał się dobrym, nieźle zorganizowanym zespołem i po 45 minutach prowadził, po efektownym golu Piotra Łysiaka, zdobytym z rzutu wolnego. Piłka po jego strzale odbiła się od słupka i wpadła do bramki Lechii. Uderzenie było tak precyzyjne, że golkiper tomaszowian nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Lechia sukces w tym pojedynku zawdzięcza bardzo dobrej grze na początku II połowy. Zaraz po jej rozpoczęciu do remisu doprowadził Łukasz Bocian. A w 54 minucie Lechia objęła prowadzenie. Ogromny udział w zdobyciu gol miał Marcin Mirecki, którego rajd lewą stroną zakończył się ostrym, płaskim dośrodkowaniem, po który zawodnik Huragana wpakował piłkę do własnej siatki.
Po objęciu prowadzenia gra znów się wyrównała. Huragan robił wszystko aby doprowadzić do remisu. W końcówce pojedynku kolejny szybki wypad Lechii przyniósł jej trzeciego gola. Po dośrodkowaniu z lewej strony odbitą piłkę głową do siatki skierował Jakub Rozwandowicz, ustalając wynik meczu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?