- Umowa, mimo drobiazgowych uwarunkowań środowiskowych, ekologicznych i nadzoru Urzędu Konserwatora Zabytków daje nam możliwość dalszego funkcjonowania - komentuje Juliusz Szymański, opiekun trasy turystycznej w Konewce. - Ponieważ tym razem została zawarta na 10 lat, pozwoli na kolejne inwestycje, ułatwi też nam skorzystanie z funduszy unijnych. I dodaje, że podpisanie nowej umowy pozwoliło na przystąpienie do pierwszych prac: porządkowania schronu elektrowni, modyfikacji instalacji oświetlenia kanałów technicznych i ich uszczelnienia przeciw wilgoci, wyrównania posadzek schronów. Pojawiły się nowe ławki i stoły dla turystów.
- Pracujemy nad nowymi oznaczeniami obiektów i tablicami informacyjnymi - wylicza Szymański. - To początek zmian jakie sukcesywnie będziemy wprowadzać, aby podnieść atrakcyjność naszej trasy.
Od niedawna w bunkrze można podziwiać nowy okaz - rolwagę. Tak w łódzkim i poznańskim nazywano ciężki, konny wóz transportowy (niem. rollwagen). Pojazd wykonano na przełomie XIX i XX w. przez Gutehoffnungshütte z Oberhausen. W trakcie konserwacji uzupełniono jedynie niewielkie ubytki drewna. Podobnymi wozami transportowano bawełnę ze stacji w Rokicinach do łódzkich manufaktur przed budową linii Kolei Fabrycznej do Łodzi.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?