MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zagrodzony dojazd do plaży koło ośrodka Borki. Wodniacy się skarżą, starostwo odpowiada [ZDJĘCIA]

Beata Dobrzyńska
Beata Dobrzyńska
Kilka tygodni temu żeglarzy korzystających z portu w Borkach, zaskoczyło zagrodzenie drogi, która wzdłuż ośrodka Borki prowadzi na tutejszą plażę i przystań. Jak się okazuje, dojazd zablokowało starostwo powiatowe, które jest właścicielem ośrodka Borki.

Choć ośrodek Borki od lat nie działa i popada w ruinę, to z drogi wzdłuż ośrodka systematycznie korzystały osoby wypoczywające na tutejszej plaży oraz na przystani. To tędy, najpierw kilkaset metrów po asfaltowej drodze, a następnie przez las, żeglarze zwozili swoje łódki do portu. Pod las podjeżdżali także plażowicze, którzy zostawiali samochody i spacerkiem przechodzili na plażę. Niestety, oprócz turystów, parking i droga były wykorzystywane także do spotkań młodzieży, zakrapianych imprez, nielegalnych samochodowych popisów. Do tego, jak mówi starosta tomaszowski, na teren zaczęto też zwozić śmieci. Raz nawet na gorącym uczynku zatrzymano mężczyznę, którzy chciał wyrzucić tu odpady, twierdząc, że ktoś mu powiedział, że tak można...

To m.in. dlatego kilka tygodni temu wjazd na Borki został zasypany piachem i oznakowany zakazem wjazdu.

- Na żadnej mapie, którą posiadamy, ten dojazd nie jest oznaczony jako droga. To po prostu część ośrodka Borki, którą kiedyś ktoś wytyczył dojazd. W obawie przed nielegalnym pozbywaniem się śmieci, zdecydowaliśmy się zagrodzić drogę. Ochrona, która strzeże ośrodka, nie jest w stanie upilnować tak rozległego terenu. Jest dojazd przez parking, ale jest on możliwy tylko w szczególnych wypadkach - mów Mariusz Węgrzynowski, starosta tomaszowski.

W minionym tygodniu do Zarządu Powiatu Tomaszowskiego trafiła w tej sprawie petycja podpisana przez osoby, które na co dzień korzystają z plaży i portu w Borkach. Byli zaskoczeni, że dojazd został zamknięty. Tym bardziej, że zwodowali już swoje łódki i dziś po prostu nie mogą do nich dotrzeć. Kłopoty z dojazdem do portu i na plaże mogą mieć także służby dbające o bezpieczeństwo. W porcie wciąż działa też niewielki bar, do którego trudniej dziś dowieźć towar. - Samorządowcy twierdzą, że wspierają turystykę, tymczasem w środku sezonu ogranicza się dojazd do bardzo lubianego i odwiedzanego przez mieszkańców miejsca - denerwują się wodniacy.

Starosta zapewnia, że sytuacja jest cały czas analizowana i poszukiwane jest wyjście z sytuacji. Być może poprawiony zostanie dojazd do portu od strony miejscowości Iłki, który dziś rzeczywiście na pewnym odcinku jest trudny do pokonania.

Starosta też dodaje, że wciąż trwa poszukiwane źródeł finansowania, które pozwolą przywrócić mieszkańcom Borki.
- Nadal chcemy, by ośrodek pełnił swoją funkcję rekreacyjną, ale poszukujemy programu zewnętrznego, który da możliwość dofinansowania takiej inwestycji - mówi starosta Węgrzynowski.

Służby gotowe na rozpoczęcie sezonu wakacyjnego nad Zalewem ...

Będą ograniczenia dla łodzi motorowych na wodach Zalewu Sule...

Topielec w Bronisławowie na Zalewie Sulejowskim. Utopił się mężczyzna, który wypadł z łodzi. Jego koledzy byli pijani

Topielec w Bronisławowie na Zalewie Sulejowskim. Utopił się ...

Zalew Sulejowski oficjalnie oddano do użytku dokładnie 50 lat temu, 21 grudnia 1973 roku

50 lat temu powstawał Zalew Sulejowski. Rozmach inwestycji b...

Trwa rozbiórka ośrodka Borki nad Zalewem Sulejowskim [ZDJĘCIA]

Zdjęcia powstawały w latach 90. XX wieku oraz na początku XXI wieku

Ośrodek wypoczynkowy Borki nad Zalewem Sulejowskim w latach ...

Ośrodek Borki nad Zalewem Sulejowskim na starych zdjęciach. ...

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto