MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tomaszów czekają porządki. W miasto w ramach prac społecznie użytecznych ruszyli podopieczni MOPS

Beata Dobrzyńska
W  środę w ramach prac sprzątano ul. Nadrzeczną i pobliski park
W środę w ramach prac sprzątano ul. Nadrzeczną i pobliski park Beata Dobrzyńska
15 tysięcy godzin prac społecznie użytecznych dostał w tym roku urząd miasta. To o połowę więcej niż rok temu. Ekipy ruszyły w teren.

Tego, że tomaszowianie czystością nie grzeszą, trudno nie zauważyć. Zaśmiecone posesje prywatne, brudne parki miejskie i skwery, dzikie wysypiska w lasach - to wszystko w całej krasie odsłoniła wiosna. Przekonali się o tym na własne oczy radni miejskiej komisji komunalnej, którzy odbyli w ostatnich dniach wyjazdowe posiedzenie szlakiem dróg miejskich. Pytań i uwag do służb nie brakowało i to nie o drogi (komisja odbyła się w słoneczną pogodę, radni nie musieli więc, jak wieku mieszkańców, brodzić w błocie), a głównie o panujący w mieście bałagan.

Radny Henryk Dworczak zwracał uwagę na śmieci wzdłuż ul. Traugutta (na tyłach bazy PKS), na końcu ulicy Spalskiej, w okolicach ul. Chopina. Radny Marek Kubiak pytał o okolice cmentarzy, które za chwilę z okazji świąt będą oblegane przez przyjezdnych z całej Polski, oraz o działania straży miejskiej w tym zakresie.

W odpowiedzi na te pytania wiceprezydent Grzegorz Zań zapewniał, że do świąt wielkanocnych miasto będzie posprzątane, bo do porządków zostały skierowane wszystkie możliwe siły. Przede wszystkim w miasto ruszyły pięcioosobowe grupy podopiecznych MOPS w ramach prac społecznie użytecznych. W tym roku urząd pracy przekazał do magistratu środki na 15 tysięcy godzin (rok temu było ich 10 tys.). - Osiem grup po pięć osób regularnie sprząta tereny miejskie, czasami także prywatne, jeśli trudno ustalić ich właściciela i zachodzi taka konieczność, tereny wzdłuż dróg powiatowych i wojewódzkich - mówi Bogdan Smolarek, dyrektor OSiR-u. - Posuwają się od centrum miasta na jego obrzeży. W tygodniu przed świętami będą sprzątane okolice kościołów i cmentarzy.

Straż miejska też nie próżnuje. Tylko w ostatnich tygodniach strażnicy zlikwidowali sześć dzikich wysypisk, co ciekawe udało się zlokalizować ich sprawców i ukarać mandatami. Wśród nich byli m. in. przedsiębiorcy prowadzący w mieście sklep z chińską odzieżą, którzy nielegalnie pozbyli się dwóch wywrotek kartonów.

Na dniach strażnicy ruszą w miasto, by skontrolować podpisane umowy na wywóz śmieci.
- Zwróciliśmy się do firmy Veolia o udostępnienie danych o gospodarstwach, które w ostatnim czasie rozwiązały umowę na wywóz śmieci. Sprawdzimy, gdzie oni pozbywają się śmieci - zapowiada Piotr Remisz, komendant straży i dodaje, że wyegzekwowanie od mieszkańców uporządkowania posesji nie jest łatwe. Ostatnio strażnicy usłyszeli, że mieszkaniec "lubi, jak mu na krzakach powiewają foliówki". Inny gospodarz zakopywał śmieci na swej posesji...

Porządkowanie miasta tradycyjnie już kosztuje budżet duże pieniądze, zwłaszcza gdy niektóre tereny, jak na przykład okolice przystani czy Niebieskich Źródeł trzeba sprzątać niemal codziennie. Im więcej śmiecimy, tym więcej wszyscy za to płacimy. Mieszkańców, zwłaszcza tych śmiecących, nie powinny więc dziwić kolejne podwyżki podatków...

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto