Niedawno mieszkańcy zagrozili referendum w sprawie odłączenia się Spały od gminy, bo uważają, że władze samorządowe zaniedbują Spałę. Podtrzymujecie swoje stanowisko, czy odpuściliście?
Sprawa jest zawieszona, ale tylko tymczasowo, aż do momentu uchwalenia nowego budżetu na przyszły rok. Mieszkańcom jednak nadal zależy na tym, by podjęto konkretne działania. Musimy jednak poczekać na projekt budżetu. Mamy spotkać się z wójtem w tej sprawie w najbliższy wtorek, 9 października. Porozmawiamy o projektach inwestycyjnych i zobaczymy wówczas, jakie propozycje dla Spały ma wójt.
Ten rok był oszczędny w inwestycje na terenie Spały. Liczycie na więcej?
W tym roku udało się m. in. naprawić upust wody przy stawie. Wiem, że wójt chciał też pozyskać pieniądze na uporządkowanie terenu wokół stawu. Udało się wykonać projekt przeniesienia komórek gospodarczych z centrum w inne miejsce Spały. Tych projektów jest więcej, ale realizację wielu z nich wstrzymano ze względu na brak pieniędzy. Jednak być może jeszcze w tym roku zainstalujemy monitoring w centrum Spały. Będzie to możliwe dzięki funduszowi sołeckiemu, a część pieniędzy, mamy nadzieję, dołoży nam gmina.
Jakie nastroje panują wśród samych mieszkańców? Chcą odłączyć się od gminy, czy wolą nie zadzierać z władzą?
Zdania są podzielone. Jedni uważają, że to niewskazane i są przeciw, inni wciąż liczą na więcej ze strony władz. Ja jako sołtys nie mogę opowiedzieć się po żadnej ze stron.
Myśli pani, że tym razem efekty spotkania z wójtem będą zadowalające dla Spały i jej mieszkańców?
Będziemy rozmawiać. Jeśli spotkanie nie będzie satysfakcjonujące, zwołamy zebranie mieszkańców i podejmiemy kolejne kroki. Decyzja zależy przecież również od nas wszystkich.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?