Są szanse, że mediateka doczeka lepszych czasów....

Od kiedy do użytku oddana została nowa ulica Tadeusza Kawki, oczom mieszkańców ukazał się schowany do tej pory budynek byłych warsztatów przez lata służących pobliskiej szkole mechanicznej.
Mieszkańcy z ciekawością zerkają na obiekt i zastanawiają się, czy będzie tak stał i niszczał, czy może coś tam zacznie się dziać.

Warto przypomnieć, że kilka lat temu, gdy w mieście powstawał program rewitalizacji, budynek na zapleczu ZSP nr 1 został wybrany na nową siedzibę biblioteki, czyli tzw. mediatekę. Miało być nowocześnie i światowo.

Niestety najpierw projekt poległ wraz z całą resztą projektów rewitalizacyjnych w ramach projektów kluczowych województwa, a w kolejnym naborze, w którym udało się m.in. dostać środki na pl. Kościuszki, budowa mediateki znów nie załapała się na dofinansowanie.

Ale, jak zapewniają urzędnicy, nie wszystko stracone. Projekt został poprawiony i czeka na półce aż pojawią się nowe konkursy w ramach programowania 2014-2020. Bez dofinansowania z zewnątrz miasto nie byłoby w stanie udźwignąć tak dużej inwestycji, szacowanej na 13 mln zł.

- Kina i mediateki nie przekreślam, bo jak nie z RPO to z innego programu - zastrzega prezydent Rafał Zagozdon.
Co jednak zrobi z budynkiem, który stoi i niszczeje, a do tego pociąga za sobą wysokie koszty utrzymania? Przypomnijmy, że budynek starostwo przekazało prezydentowi i to urząd miasta odpowiada dziś za jego stan.
Okazuje się, że urzędnicy wyjście znaleźli i użyczyli obiekt w bezpłatne użytkowanie tomaszowskiemu Katolickiemu Stowarzyszeniu Oświatowemu św. Ojca Pio, które w Tomaszowie prowadzi katolickie gimnazjum.

- Użyczenie jest bezpłatne do sierpnia 2020 roku lub do momentu wypowiedzenia umowy, bo strona została poinformowana o planach, jakie w stosunku do tego obiektu ma urząd miasta - mówi Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji społecznej. - Jeśli tylko otrzymamy decyzję o przyznaniu środków zewnętrznych na ten cel, umo-wa zostanie wypowiedziana.

Na czas użyczenia to stowarzyszenie będzie ponosiło koszty związane z ochroną budynku, jego ubezpieczeniem i opłatami za media. Co tam się będzie mieścić, na razie stowarzyszenie nie podaje. Wiadomo tylko, że w umowie z magistratem zastrzeżono, by budynek był wykorzystywany na cele oświatowe.