Przypomnijmy, że w niedzielę Lechia na własnym boisku w fatalnym stylu przegrała 0:3, po meczu pierwszy trener Radosław Wilczyński oddał się do dyspozycji zarządu.
Czytaj też:Lechia przegrywa z liderem na własnym boisku
Posiedzenie zarządu odbyło się w poniedziałek wieczorem, a podczas niego trener Wilczyński zwrócił się o odwołanie go ze stanowiska i zarząd w głosowaniu przychylił się do jego wniosku.
O możliwym odwołaniu trenera mówiło się od niedzieli, ale większość naszych rozmówców skłaniała się ku wersji, że trener powinien doprowadzić drużynę do końca rozgrywek. A jednak stało się inaczej. Decyzja jest o tyle zaskakująca, że zapadła na kilka kolejek przed końcem rozgrywek ligowych, w których i tak Lechia nie ma szans na awans do wyższej ligi. Obecnie tomaszowska drużyna zajmuje siódme miejsce w tabeli, a na początku rundy wiosennej znajdowała się tuż za podium.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?