Płot stanął w lesie koło Małych Grot pod Tomaszowem Maz. Ma zapobiec rozprzestrzenianiu się ASF [ZDJĘCIA]

- Jechałem na rowerze do Tomaszowa od strony Białej Góry i Małych Grot i trafiłem na siatkę. Chcąc ja ominąć ruszyłem w lewo i doszedłem z rowerem, aż do Pilicy, ale nie mogłem przejść na drugą stronę, bo siatka wpuszczona była do wody. Żeby ją ominąć i wydostać się na drogę w kierunku Niebieskich Źródeł musiałem wrócić do lasu i ominąć tą siatkę rozciągniętą na bardzo dużej odległości. Spotkałem wcześniej dwie panie, które nie mogły dotrzeć do Małych Grot

- napisał do nas tomaszowian z prośbą o wyjaśnienie, skąd i po co to ogrodzenie w środku lasu.

O sprawie pisaliśmy już kilka miesięcy temu, gdy władze województwa rozpoczęły walkę z rozprzestrzeniającym się przy granicy województwa łódzkiego wirusie ASF. To choroba przenoszona przez dziki, ale zagrażająca także hodowlom świń w gospodarstwach rolnych. Nie jest ona groźna dla człowieka.

Na początku roku padłego dzika, który miał ASF znaleziono tuż przy granicy województwa łódzkiego koło powiatu opoczyńskiego. Podjęto wówczas kroki, by zapobiec roznoszeniu się choroby. Część gmin powiatów tomaszowskiego i opoczyńskiego objęto tzw. strefami żółtymi i czerwonymi, w których podjęto odpowiednie środki ostrożności. Wojewoda decydował o przeszukiwaniu lasów opoczyńskich w poszukiwaniu padłych dzików, zwiększone zostały limity odstrzałów, zapadła również decyzja o budowie płotu przez lasy opoczyńskie i tomaszowskie, który miał ograniczyć wędrówki ewentualnych chorych dzików.

Budowa płotów z siatki trwała przez ostatnie miesiące, najpierw w okolicach Opoczna, a ostatnio pod Tomaszowem. Płot zaczyna się od torów Tomaszów-Radom i ciągnie do Pilicy. W sumie to około 10 kilometrów ogrodzenia. Można się na niego natknąć w okolicach wsi Smardzewice, Sługocice i Ciebłowice Duże. W niektórych miejscach, jak np. przy wejściu siatki do Pilicy koło Małych Grot są pozostawione niewielkie furtki, przez które przejść może tylko człowiek.