Nie będzie ciepłej wody. Zakład Gospodarki Ciepłowniczej zapowiada wymianę stalowego komina

Sześciodniowa przerwa w dostępie do ciepłej wody czeka na początku lipca wszystkich mieszkańców Tomaszowa, do których płynie ona z Zakładu Gospodarki Ciepłowniczej. Powód? Spółka miejska przy ul. Wierzbowej szykuje się do poważnej inwestycji. Fachowcy najpierw rozłożą, a następnie wybudują na nowo stalowy, 60-metrowy komin, górujący nad zakładem.

Początkowo prace były planowane z początkiem tego tygodnia. Na klatkach schodowych i tablicach ogłoszeniowych w całym mieście pojawiły się informacje o przerwie w dostępie do ciepłej wody w dniach od 27 czerwca, czyli od dziś, do 2 lipca. Gdy ogłoszenia już zawisły, okazało się, że inwestycja opóźni się o tydzień. Nowe ogłoszenia już powinny pojawić się na osiedlach.

Skąd ta tygodniowa przerwa, podczas której ciepła woda w całym mieście zupełnie będzie zakręcona? Zakład Gospodarki Ciepłowniczej zaplanował na ten okres wymianę stalowego komina.
- To bardzo poważna inwestycja. Do tego dość skomplikowana - mówi Jacek Wawrzyniak, wiceprezes tomaszowskiej spółki ciepłowniczej. - Stalowy komin fragment po fragmencie zostanie rozłożony na części, a następnie wybudowany na nowo. Mimo to, przewidujemy, że prace potrwają niecały tydzień - dodaje wiceprezes Wawrzyńczak.

Prace będzie wykonywać Przedsiębiorstwo Usługowo-Montażowe "Alpinex" z Częstochowy, które wygrało przetarg na uaktualnienie dokumentacji technicznej wraz z wykonaniem samego remontu komina.

W sumie komin ma wysokość 60 metrów, składa się z siedmiu elementów, a jego średnica wynosi 1,6 metra. W jednej trzeciej wysokości podparty jest trójnogiem. Służy do odprowadzania spalin z kotłów.
Co widać z daleka, znajdują się na nim anteny sieci telefonii komórkowych. Między innymi ze względu na te anteny i ich obciążenie konieczne jest wzmocnienie konstrukcji komina.

Wszystkie prace, według planu, mają potrwać zaledwie sześć dni. Kierownictwo spółki twierdzi, że być może już w piątek, 8 lipca, ciepła woda wróci do kranów tomaszowian . Najpóźniej ma to natomiast nastąpić w sobotę, 9 lipca.
- Więcej przerw w dostępie do ciepłej wody dla mieszkańców w tym roku nie przewidujemy - zapewnia Jacek Wawrzyniak.