Rowerzyści, w sumie około 100 wyruszyli z pl. Kościuszki w asyście policji o godz. 18, ponieważ o tej porze ruch w Tomaszowie nadal jest spory, za rowerzystami ciągnęła się spora kolejka samochodów,które jak to zwykle w piątkowy wieczór kierowały się do marketów.
W kawalkadzie rowerzyści przejechali ulicami św. Antoniego, Głowackiego i Nowowiejską i skierowali się do filii Uniwersytetu Łódzkiego,gdzie mieli czekać studenci. Niestety studentów nie było, podobnie jak grillów, na których rowerzyści mieli upiec kiełbaski. Z wspólnego pikniku nic nie wyszło.
Tomasz Goździk, szef Stowarzyszenia X Bikers, organizatora masy, sam był wyraźnie zaskoczony i przepraszał uczestników masy. - Jest to nauczka na przyszłość, z której już teraz wyciągnęliśmy wnioski i obiecujemy, że następna Masa będzie wyjątkowa i niezapomniana. Jeszcze raz dziękujemy, że byliście z nami! - przepraszał Tomasz Goździk.
Dzisiejsza sytuacja nie wróży dobrze przed zbliżającymi się Dniami Tomaszowa, które mają być połączone z Juwenaliami, a ich współorganizatorami są właśnie studenci...
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?