Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec z płatnym nagrywaniem sesji

Beata Dobrzyńska
Do tej  pory wszystkie głosowania i dyskusje radnych były nagrywane kamerą i puszczane w lokalnej telewizji
Do tej pory wszystkie głosowania i dyskusje radnych były nagrywane kamerą i puszczane w lokalnej telewizji Dariusz Śmigielski
Nie będzie płatnego nagrywania przez prywatną telewizję obrad Rady Miejskiej ani audycji samorządowych w radiu.

Wraz z początkiem nowego roku władze miasta wprowadzają nowe zasady promowania się w lokalnych mediach. Nie będzie audycji samorządowych finansowanych z budżetu miasta, które regularnie emituje lokalna rozgłośnia radiowa w Tomaszowie, koniec z płatnym nagrywaniem posiedzeń Rady Miejskiej.
Główny powód to cięcie kosztów, ale są też inne argumenty przemawiające przeciwko tej dość kontrowersyjnej zasadzie.

Przypomnijmy, że sesje rady miejskiej nagrywane są w całości od kilku lat. Za pieniądze. Rocznie kosztowało to budżet miasta ponad 20 tys. zł. Całość materiału bez ingerowania w długie monologi, czytanie obszernych uchwał była emitowana w lokalnej telewizji Amazing, to kanał, do którego dostęp mają wyłącznie abonenci tomaszowskiej sieci kablowej Multimedia.

Praktyka to dość dziwna, niemal niespotykana w innych samorządach, gdzie zwykle sesje relacjonowane są wyłącznie przez dziennikarzy, według ich uznania i nie za pieniądze.
Dziś warto przypomnieć argumentację sprzed kilku lat, gdy głównym atutem umowy na rejestrowanie sesji było umożliwienie obejrzenia sesji w całości bez ingerencji dziennikarzy. Sesje miały być puszczane w całości, bo niektórzy radni czuli się pokrzywdzeni, gdy ich przydługie wywody były wycinane.

Z propozycją rozważenia rezygnacji z rejestrowania sesji wyszedł do radnych prezydent Rafał Zagozdon. Na zwołanym w połowie stycznia spotkaniu poinformował o sygnałach od mieszkańców, którzy mają zastrzeżenia m.in. do sąsiedztwa, w jakim są puszczane nagrania z sesji. Podczas dyskusji pojawiały się także sugestie dotyczące jakości nagrań, a także mimo wszystko ograniczonego dostępu do relacji, bo mają go wyłącznie abonenci jednej sieci. Tym samym mogą pojawić się zarzuty o faworyzowaniu niektórych mediów. Zwłaszcza że kwoty wydawane na reklamy, ogłoszenia i promocję w mediach mówią same za siebie. Jak usłyszeli radni, w ubiegłym roku niektóre media nie dostały z kasy miasta ani złotówki, inne nawet ok. 90 tys. zł.

W grudniu urząd miasta wystąpił do przedstawicieli niektórych mediów z Tomaszowa a także z sąsiednich miast o przygotowanie oferty na rejestrowanie sesji. Ostatecznie nie wybrano żadnej.
- Rezygnowanie z rejestrowania sesji i emitowania jej w lokalnej telewizji budzi pewne kontrowersje - mówi radna Wacława Bąk. - Znam ludzi, który oglądają je i wyrabiają sobie swoje zdanie na temat sytuacji w mieście. A przecież nie każdy ma w domu internet, by śledzić stronę Urzędu Miasta.

Jak mówi Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik ds. komunikacji społecznej urząd nadal będzie się promował w mediach, ale tylko w niezbędnym zakresie.
- We wszystkich mediach będziemy promować nasze projekty unijne, bo jesteśmy do tego zobligowani, oczywiście będą się pojawiały także ogłoszenia, do których zobowiązują nas przepisy czy zasady współżycia społecznego - dodaje.

Na stronie internetowej BIP miasta mają się pojawiać za to protokoły z sesji. Kiedy? W najszybszym możliwym terminie, czyli po przyjęciu ich treści na sesji, która jest miesiąc później.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto