Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historie odnalezione Andrzeja Kobalczyka: Wigilia u Ignacego Mościckiego w spalskim pałacyku

Andrzej Kobalczyk
O Wigilii w spalskim pałacyku u prezydenta Ignacego Mościckiego pisze w cyklu "Historie odnalezione" Andrzej Kobalczyk.

Chociaż oficjalną siedzibą i miejscem zamieszkania Prezydenta R.P. – prof. Ignacego Mościckiego był Zamek Królewski w Warszawie, to jednak do wigilijnej wieczerzy wolał on zasiadać w ulubionej przez siebie Spale. Ten szczególny dzień spędzał tutaj zgodnie z ustaloną od 1926 roku tradycją. W godzinach rannych udawał się w towarzystwie swojego adiutanta i jednego ze strzelców - strażników leśnych na dłuższą przechadzkę po spalskiej kniei. Bywało, że trwała ona aż do zmierzchu. Po powrocie do spalskiego pałacyku I. Mościcki zastawał w sali jadalnej stół już przygotowany do wieczerzy.

O tym, jak ona przebiegała można się dowiedzieć z wydanej w 1937 roku biografii autorstwa dr Ludwika Stolarzewicza pt. „Włodarz Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki. Człowiek – uczony”. W rozdziale pt. „Wywczasy Pana Prezydenta” czytamy m.in.: „W rogu pokoju lśni wysoka choinka strojna w przeróżne ozdoby i świecidełka. Płoną na niej świeczki. Stół wigilijny przykryty śnieżno-białym obrusem, a pod nim wiązka siana.
Zjechała się cała rodzina Prezydenta. Obok Profesora i Jego Małżonki Marii syn Józef, radca poselstwa polskiego w Bernie szwajcarskim z żoną, córka i zięć pp. Bobkowscy (wiceminister komunikacji), wnuk Pana Prezydenta Józio Zwisłocki, uczeń w Rydzynie spędzający ferie Bożego Narodzenia u dziadka. Z najbliższego otoczenia Pana Prezydenta zasiadają do stołu wigilijnego: adiutant major Górzewski z żoną i córeczką, radca Zaniewski z żoną, oraz ksiądz kapelan Humpola. Dla dwojga dzieci, zasiadających do stołu wigilijnego ukryte są pod choinką upominki gwiazdkowe”.

Z dalszego opisu wigilii w spalskim pałacyku wynika, że I. Mościcki najpierw dzielił się opłatkiem z żoną i swoją rodziną, a następnie z najbliższym otoczeniem i domownikami. Tradycją tych wigilii było również wychodzenie Prezydenta R.P. do żołnierzy pełniących wartę przed spalskim pałacykiem. Włodarz Rzeczypospolitej łamał się z nimi opłatkiem i składał świąteczne życzenia. Ten gest miał symbolizować ojcowską dbałość Prezydenta R.P. o wszystkich obywateli Rzeczypospolitej.

„Znikła z salonu etykieta. Jest tylko ojciec i mąż, jest serdeczny i mający dla wszystkich ten sam uśmiech człowiek. Takiem życiem rodzinnym rozkoszuje się Prezydent także w pierwszy dzień Świat Bożego Narodzenia. W drugi dzień świąt przyjadą do Spały z życzeniami świątecznymi szefowie Kancelarii Cywilnej i Wojskowej (…) Szybko jednak mijają te świąteczne wywczasy i za kilka dni sztandar Pana Prezydenta z powrotem załopoce na maszcie Zamku Królewskiego w Warszawie” – tak kończy się opis prezydenckich Świat Bożego Narodzenia w Spale.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto