Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Radomska, współautorka książki "Zwierzaki Pocieszaki", opowiada o pracy nad książką

Dagmara Kubczak
Archiwum prywatne
Rozmawiamy z Aleksandrą Radomską, współautorką książki "Zwierzaki Pocieszaki", mamą i blogerką.

Jest pani współautorką książki "Zwierzaki - Pocieszaki", którą wspólnie napisały mamy - blogerki z całego kraju. Skąd pomysł na książkę i udział w w tym projekcie?
Blogerki chciały połączyć pasję pisania z pragnieniem zrobienia czegoś namacalnie dobrego, dzięki czemu nikt nie będzie stratny. Ta akcja to piękna współzależność - kupujący otrzymuje za niespełna 30 zł naprawdę dobrą książkę dla dzieci. Wiem to ja i inne autorki, bo jesteśmy mamami i w naszych rękach było już wiele dziecięcych wydawnictw. A całość jest przeznaczona na szczytny cel - wszyscy wygrywają, kto nie chciałby wziąć udziału w czymś tak fajnym?

Zatem o czym jest ta książka i czego uczy dzieci?
To zbiór rymowanych, pięknych bajek opowiadających o pluszowych postaciach, które należą do chłopca o imieniu Karol. Każda z autorek wybrała swoją postać sama. Postaci uczą, edukują, dają do myślenia, a morały z bajek to piękne inicjowanie rozmów z dzieciakami o tym, jakim człowiekiem warto być, jak się zachować, co w życiu jest ważne i jakich zachowań powinno się unikać. Moja postać, Motylek Brzydalek cierpi z powodu nadmiernych kompleksów i zazdrości wobec innych zalet. Na szczęście dzięki przyjaciołom zaczyna dostrzegać, że jest unikatowy i niemniej piękny niż zwierzęta, którym zazdrości.

Jej autorkami jest dziesięć mam z całej Polski. Jak wyglądała współpraca nad książką?
Na facebooku powstała super tajna grupa, której dyskusje toczyły się dniami i nocami. Dotyczyły najmniejszych drobiazgów, od wyboru okładki, po wyraz twarzy postaci na ilustracji, aż po sprawy najważniejsze, jak kwestie marketingu, sprzedaży, dystrybucji i promocji. Wszystkie blogomamy mocno się zaangażowały i mam nadzieję, że serce i wysiłek włożony w wakacje doprowadzą do jej zakończenia z ogromnym sukcesem.

Prowadzi Pani bloga mamwatpliwosc.pl, na którym między innymi opowiada Pani o emocjach związanych z macierzyństwem. Nie przeszkadza Pani dzielenie się z innymi takimi uczuciami?
Osobiście - to narzędzie do nazywania swoich emocji i przelewania myśli na wirtualny papier, terapeutyzuje, staje się pasją i uzależnieniem. Robię to już wiele lat i dziś blog to dla mnie profesjonalne narzędzie, za pośrednictwem którego komunikuję się ze światem, który lubi to, co i jak opisuję. Rodzicielstwo to jeden z obszarów, który
opisuję, ale sprawia mi to najwięcej radości.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto