Zapadł wyrok za oszustwo przy budowie ścieżki rowerowej z Tomaszowa do Spały

Przypomnijmy, że firma Macieja S. z Zalesia Górnego wygrała w 2007 roku przetarg na budowę ścieżki rowerowej z Tomaszowa Maz. do Spały wart 3,8 mln zł. Inwestycję zrealizowała, a płatność następowała w transzach, ale nie na konto firmy z Zalesia, a spółki z Wrocławia, świadczącej usługi faktoringu. Przed każdą transzą była podpisywania cesja umowy, dwa ostatnie przelewy, łącznie ponad 1 mln zł poszły jednak na konto firmy Macieja S.

Być może przyczyniła się do tego niefrasobliwość urzędników starostwa, którzy dokładnie nie sprawdzili, komu powinni przelać pieniądze. Niestety kilka dni później Maciej S. zniknął, a o zapłatę upomniała się firma z Wrocławia. Władze powiatu skierowały sprawę do sądu, wskazując, że zostały oszukane. Sąd w dwóch instancjach orzekł jednak, że pieniądze trzeba zapłacić firmie z Wrocławia, łącznie było to już wówczas z odsetkami 1,8 mln zł. Powiat zapłacił więc podwójnie, a sprawę skierował do prokuratury.

Od początku szanse na odnalezienia oszusta wydawały się niewielkie. Na jego zatrzymanie służby potrzebowały niemal 10 lat. Dopiero kilka miesięcy temu policjanci zatrzymali go w Królestwie Bahrajnu. Trafił do aresztu, a śledczy postawili mu zarzuty doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Maz. oraz firmę EuroDept z Wrocławia na kwotę 1,3 mln zł. Oprócz głównego zarzuty mężczyzna usłyszał również dwa kolejne dotyczące oszustwa innej firmy oraz posługiwania się sfałszowanymi dokumentami.

Wyrok zapadł bardzo szybko, bo sąd zgodził się na dobrowolne poddanie karze i skazał oszusta na trzy lata więzienia.