Zablokowana droga 48 w Poświętnem po całonocnych ulewach. Podtopione gospodarstwa

W powiecie opoczyńskim największe działania strażaków prowadzone są w gminach Poświętne, Drzewica i Opoczno.

W Poświętnem woda opadowa przelewa się przez drogę krajową 48, która jest zablokowana, w akcji są strażacy. Podtopione są gospodarstwa.

- Dwie potężne fale opadów sprawiły, że nasi strażacy w akcjach są już od 2 w nocy i działają intensywnie do tej pory - mówi Mariusz Jędrasik, rzecznik opoczyńskiej straży.

Wylanie lokalnego cieku w Poświętnem sprawiło, że zalane zostały ulice Główna i Jaśminowa, pod wodą znalazły się Poręby i Stefanów.

W gminie Drzewica zalanych zostało kilkanaście wsi, m.in.Żardki, Brzustowiec, Idzikowice, Jelnia, Krzczonów.

W gminie Opoczno najbardziej zalana jest Wola Załężna, gdzie to tej pory woda wylewana jest z zalanych posesji.

- Non stop pracuje kilkudziesięciu strażaków w kilkunastu zastępach z PSP i OSP - dodaje Mariusz Jurasik.

Na terenie powiatu tomaszowskiego od wczorajszego popołudnia straż pożarna interweniowała już ponad 30 razy. Ich pomoc była potrzebna samym w Tomaszowie, a także w gminach, tym razem najwięcej interwencji było w gminie Inowłódz i Lubochnia.

W Tomaszowie najbardziej opady dokuczyły w poniedziałek po południu. Pod wodą przez pewien czas było sporo niżej położonych ulic m.in. Warszawska czy Barlickiego. Na wielu skrzyżowaniach tworzyły się rozlewiska. Na szczęście woda nie wdarła się do pomieszczeń mieszkalnych, strażacy ośmiokrotnie wypompowywali wodę z piwnic posesji.

Poza Tomaszowem pojedyncze interwencje miały miejsce w gminie Rzeczyca (dwa pompowania tym razem, przypomnijmy, że tam potężna ulewa z wiatrem i gradobiciem przeszła w piątek wieczór, zalewając posesje i podmywając drogi powiatowe i gminne), pompowanie wody konieczne było w Dąbrowie w gm. Tomaszów, Inowłodzu dwukrotnie, w Zakościelu woda wdarła się do kotłowni ośrodka wczasowego. W gminie Lubochnia konieczne było sześć pompowań.

Oda rana strażacy pompują wodę na terenie gminy Inowłódz, gdzie nad ranem bardzo intensywnie padało. Trudna sytuacja jest m.in. w Żądłowicach.

Marianna Wypych-Osuch, naczelniczka wydziału zarządzania kryzysowego w starostwie powiatowym przyznaje, że nie pamięta w latach ubiegłych tak intensywnych opadów, które przyniosłyby takie szkody. - Opady rzeczywiście są bardzo duże i trudno przewidzieć, gdzie one wystąpią. Na terenie naszego powiatu w czerwcu ucierpiały już okolice Rokicin, okolice Nagórzyc czy Rzeczycy, teraz z wodą walczy Inowłódz - mówi naczelniczka i dodaje, że w ciągu ostatniej nocy, jak pokazały urządzenia pomiarowe w Tefilowie spadło 37 litrów wody na metr kwadratowy.

Ulica Szczęśliwa w Tomaszowie po wczorajszej ulewie, autor Rafał G.