13 sierpnia po godzinie 14, policjant Wydziału Kryminalnego, będąc po służbie, zauważył na przystanku autobusowym mężczyznę, który rysopisem przypominał sprawcę kradzieży w markecie.
Policjant ujął podejrzewanego i wezwał na miejsce patrol policji. Zatrzymanym okazał się 20-letni mieszkaniec Tomaszowa. Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że mężczyzna w markecie na ulicy Warszawskiej ukradł golarki, maszynki do golenia i lokówki o łącznej wartości 519 złotych.
- Policjanci o kradzieży, która miała miejsce 12 sierpnia zostali powiadomieni następnego dnia - mówi Katarzyna Pawlikowska-Dutkiewicz, rzeczniczka policji. - Funkcjonariusze przejrzeli monitoring, który zarejestrował kradzież. Kryminalni rozpoczęli ustalanie danych osobowych podejrzanego. Policjant, który przeglądał monitoring po zakończonej służbie rozpoznał sklepowego złodzieja na przystanku autobusowym.
Podejrzany został przewieziony do komendy policji, przyznał się do kradzieży, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Tego samego dnia (13 sierpnia) o godzinie 10, dyżurny policji otrzymał informację o kradzieży w Nowym Glinniku dwóch akumulatorów o wartości 1200 złotych.
- Akumulatory zostały znalezione na jednym z punktów skupu złomu, dotarcie do sprzedającego było tylko kwestią czasu - mówi rzeczniczka policji. - Policjanci dotarli do miejsca zamieszkania podejrzewanych jednak nie zastali ich w domu. Mężczyźni wiedząc, że są poszukiwani sami zgłosili się do komendy policji. O godzinie 18 trójka podejrzanych: dwóch 18-latków i 19 – latek usłyszała zarzuty kradzieży, nie byli wcześniej notowani.
Za sprzedane akumulatory otrzymali w skupie 170 złotych.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?