- To bardzo dużo - ocenia Małgorzata Pawlak, zastępca dyrektora PUP. Dodaje, że na koniec grudnia 2012 roku w urzędzie zarejestrowanych było 5.430 bezrobotnych, z tego 53 procent stanowiły kobiety. Liczba osób pozostających bez pracy wzrosła więc w stosunku do analogicznego okresu roku 2011 o 405 osób.
Sytuacja ulegnie wkrótce pogorszeniu, bo szykują się zwolnienia grupowe. Takowe zgłosiła do urzędu pracy firma Cerkolor, mająca główną siedzibę w Bytomiu i zakład produkcyjny w Parczówku w gminie Białaczów. W całej firmie w kraju łącznie zatrudnionych jest 86 osób.
- Pod koniec grudnia otrzymaliśmy informację od kierownictwa firmy o planowanym zwolnieniu aż 80 osób, w tym 66 z zakładu w Parczówku - mówi Małgorzata Pawlak. - Do końca grudnia wypowiedzenia z pracy otrzymało 20 osób. Zwolnienia mają być przeprowadzone do poniedziałku.
Do PUP informacja o planowanych grupowych zwolnieniach dotarła także ze znanej w Polsce firmy Gerlach z Drzewicy. Jej kierownictwo miało zwolnić nie więcej niż 49 osób, w tym 32 osoby definitywnie miały stracić pracę.
- Na koniec grudnia wypowiedzenia otrzymały jednak tylko cztery osoby - informuje dyrektorka PUP. - Jak na razie żadna z tych osób u nas się nie zarejestrowała.
Dyrektorka dodaje, że ofert pracy jest niewiele. Pod tym względem jest dużo gorzej niż w 2011 roku.
Powiat opoczyński na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu otrzymał na ten rok 4 mln 652 tys. 100 zł, tj. o prawie milion więcej niż w 2012 roku. Powiatowa Rada Zatrudnienia już podzieliła te pieniądze, przeznaczając je m.in. na staże, szkolenia, prace interwencyjne.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?