SITA najpierw zaskarżyła do Krajowej Izby Odwoławczej wynik przetargu w Tomaszowie, argumentują, że oferta Veolii jest rażąco niska, a następnie zrezygnowała z podpisania umowy z miastem. Jaki jest tego powód, można się domyślać. Jak się okazuje SITA, która wygrała wiele przetargów w całej Polsce, ma bowiem problem z wyposażeniem w pojemniki mieszkańców gminy Lubochnia, a w przypadku Tomaszowa potrzebnych byłoby ok. 10 tys. pojemników. Po co więc zaskarżała przetarg?
Przypomnijmy, że do przetargu na odbiór śmieci w Tomaszowie przystąpiły trzy firmy: Veolia dała 2,9 mln zł, SITA 3,9 mln zł, a ASA z Zabrza 4,9 mln zł. Urzędnicy wybrali do realizacji ofertę firmy Veolia, którą jednak w ostatnim dniu na odwołanie zaskarżyła SITA jako rażąco niską. Krajowa Izba Odwoławcza uznała skargę jako zasadną. Urzędnikom nie pozostało nic innego, jak wykluczyć Veolię, a wybrać SITĘ, która do minionego piątku, zgodnie z prawem, miała wpłacić wadium, by można było podpisać umowę. Do poniedziałku wadium nie wpłynęło, taki wariant urzędnicy brali pod uwagę.
W urzędzie miasta trwają rozmowy, co dalej. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to taki, że na kolejne miesiące miasto podpisze umowę na odbiór śmieci i na 99 proc. będzie to Veolia, a jednocześnie ogłosi nowy przetarg, którego rozstrzygnięcie nastąpi pewnie jesienią.
Obecnie śmieci od tomaszowian odbiera Veolia na dotychczasowych zasadach i według starych harmonogramów, na podstawie zawartego z miastem do końca lipca porozumienia.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?