Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruiny Wistomu stały się tłem scen filmowych. W Tomaszowie pojawiła się ekipa filmu "Żywie Biełaruś"

Beata Dobrzyńska
Ruiny Wistomu stały się we wtorek tłem scen filmowych. W Tomaszowie pojawiła się ekipa filmowa, która przygotowuje obraz "Żywie Biełaruś". Film owiany jest tajemnicą, podobnie jak sceny kręcone w Wistomie.

Pomiędzy ruinami powistomowskimi zaroiło się od wozów filmowych, ekip technicznych i aktorów. W kilku miejscach pojawiły się na budynkach białoruskie napisy, znaki oznaczające radioaktywność, wzdłuż drogi stanęły stare i zniszczone wozy radzieckie, a nawet mocno zaniedbana dziecięca karuzela.

Pośród dorosłych aktorów pojawiła się także grupa dzieci poubieranych w smutne płaszczyki i chustki. Między ruinami przechadzali się mężczyźni w wojskowych mundurach.

Niestety, producenci filmu i reżyser nie chcą udzielać żadnych informacji o filmie, ani też nie zezwalają na fotografowanie pracy ekipy filmowej.

O produkcji "Żywie Biełaruś" ("Niech żyje Białoruś") niewiele na razie wiadomo. Z pewnością film powstaje w Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie, która ostatnio znana jest m. in. z takich produkcji, jak "Ile waży koń trojański", "Galerianki" czy "Generał Nil". Wiadomo, że reżyserem filmu jest Krzysztof Łukaszewicz, doświadczony, choć w charakterze drugiego reżysera. Wspomagał Jerzego Hoffmana podczas kręcenia "Bitwy Warszawskiej" i współreżyserował "Listy do M." Sam nakręcił "Lincz".

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto