Przebudowa II etapu drogi wojewódzkiej 713 przez Tomaszów przesunięta o kolejny rok?

Wiele wskazuje, że w tym roku nie rozpoczną się prace przy przebudowie drugiego odcinka drogi 713 przez Tomaszów. Sejmik Województwa Łódzkiego zmniejszył właśnie pulę środków zaplanowaną w budżecie na ten rok.

Przypomnijmy, że drugi etap przebudowy drogi wojewódzkiej 713 przez Tomaszów ma obejmować ulice Mireckiego od ronda na skrzyżowaniu z ul. Mościckiego przez Radomską i Opoczyńską do granicy miasta. Ma to być kontynuacja przebudowy 713 od ulicy Warszawskiej przez centrum Tomaszowa, która zakończyła się już dwa lata temu.

To bardzo ważna inwestycja, bo obejmuje przebudowę ważnych i niebezpiecznych skrzyżowań, a także zrujnowanych chodników i jezdni. Mieszkańcy tej części miasta, kierowcy samochodów ciężarowych czekają na tą inwestycję z niecierpliwością. W ramach inwestycji ma zostać przebudowane rondo na skrzyżowaniu Mireckiego z Nowowiejską, nowe ronda mają powstać na skrzyżowaniu ul. Mireckiego ze Szczęśliwą oraz na Białobrzegach na głównym skrzyżowaniu.

Wszystko jednak wskazuje, że prace nie ruszą w tym roku, choć początkowo władze województwa oraz Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi tak planowały.

Jak słyszymy w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, wciąż nie ma tzw. ZRID-u czyli pozwolenia na realizację inwestycji drogowej, którą wydaje wojewoda po spełnieniu wszystkich wymogów. Trwają wciąż m.in. ustalenia z PKP dotyczące przejazdu kolejowego w ciągu ulic Białobrzeskiej i Radomskiej. Dopiero, gdy decyzja zostanie wydana będzie można ogłosić przetarg na wykonanie inwestycji.

Sprawa zmniejszenia środków na tą inwestycję stanęła na ostatniej sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego. Radni większością głosów zadecydowali o zmniejszeniu środków na ten rok, ostro z decyzją polemizował tomaszowski radny Arkadiusz Gajewski (PO), który wyraził zaniepokojenie nie tylko o terminy, ale także zakres zaplanowanych prac. O szczegóły inwestycji, terminy i nakłady oraz powody opóźnień radny zapytał po w interpelacji skierowanej do marszałka i czeka na odpowiedź.

Najnowsze założenia mówią, że przetarg może zostać ogłoszony w listopadzie, a to oznacza, że nie ma szans, by prace rozpoczęły się w tym roku. Nawet jeśli uda się szybko znaleźć wykonawcę, to przygotowywanie organizacji ruchu, przekazywanie placu budowy też zajmie trochę czasu. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość.