Pierwsze noworodki w 2012 roku. W Tomaszowie rodzi się coraz mniej dzieci

Blisko pięć godzin po północy, 2 stycznia, na oddziale położniczym w szpitalu przy ul. Jana Pawła urodził się pierwszy w tym roku mieszkaniec powiatu tomaszowskiego. To dziewczynka, Blandyna Antonina, która przyszła na świat siłami natury. Oryginalne imiona dziewczynki wybrali wspólnie jej rodzice - Izabela i Sylwester Broccy.

Pani Iza przyznaje, że nie jest zaskoczona całą sytuacją, choć liczyła, że urodzi dzień wcześniej, niż to zaplanowano.
- Lekarz wyznaczył mi termin porodu właśnie na 2 stycznia, ale po cichu liczyłam na to, że urodzę pierwszego - uśmiecha się kobieta. - To byłby dla mnie prezent, ponieważ ja urodziłam się pierwszego stycznia. Choć i tak czeka nas teraz wielkie świętowanie - uśmiecha się. - Mój mąż urodził się 31 grudnia, ja 1 stycznia i nasza Blandyna - drugiego. Przez cały grudzień będziemy świętować - dodaje.

Dumna mama zawsze chciała mieć drugą córę.
- Udało się, chociaż mąż liczył na syna - przyznaje. - Ale teraz dla całej rodziny najważniejsze jest to, by rosła i była zdrowa.
W dniu urodzin maleńka Blandyna ważyła 3,3 kilograma i mierzyła 51 centymetrów długości. Na świat przyszła o godzinie 4.55. Szczęśliwa mama dziękuję całemu personelowi oddziału położniczego za opiekę. W Lubochni Górkach, gdzie będzie mieszkać z rodzicami, czeka na jej powrót cała rodzina. Najbardziej cieszy się 12 - letnia siostra nowo narodzonej dziewczynki, Sonia.
- Czeka na nasz powrót w domu i dzielnie przygotowuje się do pomocy - chwali szczęśliwa mama.

W Nowy Rok w tomaszowskim szpitalu nie odebrano żadnego porodu. - Po raz pierwszy mieliśmy taki przypadek - przyznaje personel oddziału położniczo - ginekologicznego. - Jeszcze nie zdarzyło się tak, by nikt nie urodził się w Nowy Rok.
W urodzenia obfitował z kolei sylwester. Na świat przyszły same dziewczynki. Rodziły tomaszowianki - Wioletta Wójcik (jej córeczka ważyła 3,8 kg i miała 59 cm długości) i Anastazja Serafin (3150 g - 56 cm) oraz mieszkanka Dąbrówki w gminie Czerniewice Katarzyna Grubska (3150 g - 54 cm).

W Opocznie w ostatnim dniu starego roku urodziła Agata Wojda z Brzustowca w gminie Drzewica. Jej córeczka ważyła 2800 g i miała 54 cm długości. Na świat przyszła o godzinie 8.15. Z kolei tuż przed godziną dziesiątą z narodzin dziewczynki cieszyła się Katarzyna Kądziela z Jastrzębia w gminie Gielniów. Jej córeczka ważyła 3 kg i miała 55 cm długości.

Pierwszy obywatel ziemi opoczyńskiej narodził się także w drugi dzień nowego roku.Był to chłopiec o wadze 3750 g. Przyszedł na świat tuż przed godziną dziesiątą. Oprócz niego, w opoczyńskim szpitalu(do 3 stycznia) odebrano już osiem porodów. W Opocznie to jednak płeć męska była górą. Narodziło się bowiem aż pięciu przyszłych mężczyzn.

Dane statystyczne wskazują jednak na wyraźną tendencję zniżkową. Według danych podanych przez Urząd Stanu Cywilnego oraz wydział ewidencji przy magistracie, w Tomaszowie rodzi się coraz mniej dzieci. W ubiegłym roku wydano 894 akty urodzeń, czyli o ponad sto mniej niż w roku poprzednim.
- To dane liczbowe dotyczące urodzeń odnotowanych w tomaszowskim szpitalu - wylicza Jerzy Trachta, zastępca kierownika USC. - Matki, które tam rodzą, niekoniecznie są mieszkankami naszego miasta lub powiatu.
Nowo narodzonych mieszkańców miasta, jak podaje wydział ewidencji w ubiegłym roku odnotowano 576 (w roku 2010 - 648 urodzeń). Większość z nich, aż 332, to chłopcy.

W Opocznie sytuacja wygląda podobnie. Tutaj dana liczbowe również nie napawają optymizmem. W ubiegłym roku w tamtejszym szpitalu urodziło się 860 dzieci. Z kolei wydział ewidencji na terenie miasta i gminy Opoczno zameldował 332 dzieci. Tutaj jednak o żadnej rywalizacji płci nie ma mowy - urodziło się tyle samo dziewczynek, co i chłopców.

Mała Blandyna Antonina dołączyła do gromadki liczącej ponad 130 nowo narodzonych chłopców i dziewcząt, których udało nam się sfotografować. Ich zdjęcia zamieściliśmy na łamach naszego tygodnika w ubiegłym roku. W tym numerze zdjęcia nowo narodzonych można obejrzeć na stronie dziesiątej.

Prognoza GUS: Ubywa nas w mieście i na wsi.

Tomaszowian ubywa systematycznie z roku na rok. Jeszcze tuż przed rokiem 2000 miasto liczyło niemal 70 tysięcy mieszkańców, w roku 2011 już tylko 65 tysięcy, a do 2035 roku - jak wynika z najnowszej prognozy Głównego Urzędu Statystycznego - tomaszowian ubędzie aż o 9,5 tysiąca i będzie ich już tylko 55,5 tysiąca. I wcale nie przeniosą się na wieś, a przynajmniej nie do gmin w granicach powiatu. Z tej samej prognozy wynika bowiem, że ludność wsi powiatu tomaszowskiego, wolniej, ale również się skurczy - do 2035 roku ubędzie około 4 tysięcy mieszkańców. Dziś jest ich 54,5 tysiąca, będzie - 50,4 tys.
W Opocznie liczba ludności spadnie "tylko" o 2 tysiące. Jednak powiat opoczyński skurczy się aż o kolejnych 10 tysięcy. oby