Na decyzję, czy Tomaszów otrzyma pieniądze, trzeba poczekać do lipca. Chociaż pomysł promocji lokalnych atrakcji jest bezdyskusyjnie dobry, kontrowersje może budzić jego nazwa. Pojawiły się wątpliwości, czy Tomaszowska Okrąglica przyciągnie turystów...
W skład okrąglicy wchodzi Skansen Rzeki Pilicy, Groty Nagórzyckie oraz Niebieskie Źródła. Projekt przewiduje działania promujące te trzy, tworzące turystyczny produkt, elementy. Jeśli Urząd Miasta dostanie dofinansowanie, powstać mają m.in. materiały filmowe, logo i gadżety reklamowe. - Filmiki zachęcające do zwiedzania Tomaszowskiej Okrąglicy zamieścimy nie tylko w internecie, ale i w telewizji polskiej - mówi Waldemar Wendrowski, wiceprezydent Tomaszowa.
Jak wyjaśnia Andrzej Kobalczyk, szef Skansenu Rzeki Pilicy, nazwa produktu pochodzi od używanego niegdyś gwarowego określenia zakoli, jakie tworzy Pilica. - Używano też nazwy Pętlica, ale ta na pewno nie spełniłaby swojej roli marketingowej - dodaje Kobalczyk. Według niego Tomaszowska Okrąglica może się przyjąć, tak jak przyjęły się w innych regionach, nazwy wywodzące się z gwary.
Według wiceprezydenta Wendrowskiego, nazwa jest oryginalna i tajemnicza, dlatego ma szansę na sukces. Wierzy, że każdy odwiedzający Tomaszów, będzie chciał się dowiedzieć, co to jest ta okrąglica. Poza tym zapewnia, że jest to określenie robocze. Gdyby nie spodobało się tomaszowianom, można je jeszcze zmienić.
Do nazwy i całego produktu sceptycznie nastawiony jest Adam Świderek, przewodnik turystyczny. - Każda wycieczka i tak ogląda skansen, groty i Niebieskie Źródła. Po co wydawać pieniądze na coś, co jest już wypromowane? - zastanawia się.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
