Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motocykliści giną coraz szybciej

Beata Dobrzyńska, Andrzej Wdowski
W sobotę na ul. Jana Pawła II audi wymusiło pierwszeństwo na motorowerze, który doszczętnie spłonął
W sobotę na ul. Jana Pawła II audi wymusiło pierwszeństwo na motorowerze, który doszczętnie spłonął Archiwum KPP
W niedzielę pod Opocznem zginął młody motocyklista. W sobotę w Tomaszowie 31-latek jadący motorowerem trafił do szpitala. Co roku na drogach powiatów tomaszowskiego i opoczyńskiego ginie kilku motocyklistów, kolejnych kilkudziesięciu zostaje rannych

Brawura i prędkość to wciąż najczęstsze przyczyny wypadków z udziałem motocyklistów. Tak przynajmniej wynika z policyjnych biuletynów.
Czy właśnie brawura zgubiła 24-latka, który w niedzielę wieczorem jechał swoim motorem kawasaki ZX600 przez Bukowiec Opoczyński? Z ustaleń policji wynika, że na łuku drogi, w miejscu do tego nie przeznaczonym wyprzedzał fiata pandę. Nagle stracił panowanie nad ścigaczem, zjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust. Zginął na miejscu. Jak się okazało, nie miał uprawnień do kierowania jednośladem.

Tragicznie dla 31-letniego tomaszowianina skończyła się także w sobotę jazda na motorowerze. Wracał do miasta. Nagle z podporządkowanej ulicy Józefowskiej wyjechało audi, którym kierował 40-letni tomaszowianin. Motorowerzysta nie zdążył uciec. Doszło do zderzenia. Motor zapalił się, a tomaszowianin z poważnymi urazami trafił do szpitala. Przed nim długie leczenie.

W miniony weekend policjanci z Tomaszowa rzucili się też w pogoń za pędzącym, jak się okazało, pijanym motocyklistą, który z dużą prędkością jeździł po Smardzewicach. Na tamie na zalewie osiągnął prędkość nawet 200 km/h, szarżując, spychając samochody na pobocze. Niestety brawurowa jazda zakończyła się wywrotką. Szaleńcowi nic poważnego się nie stało, ale po zbadaniu wyszło na jaw, że 26-letni mieszkaniec gminy Tomaszów miał prawie 3 promile i nie posiadał uprawnień do kierowania motorem.

Te zdarzenia to tylko miniony weekend. Z policyjnych statystyk wyłania się znacznie poważniejszy obraz. W ubiegłym roku na drogach powiatu tomaszowskiego w sumie w wypadkach ucierpiało 30 kierowców motocykli i motorowerów. Dwie osoby zginęły. W tym roku, jak do tej pory, był jeden wypadek śmiertelny. W kwietniu w Maksymilianowie 22-letni kierowca suzuki z dużą prędkością uderzył w tył ciągnika. Zginął na miejscu. Aż cztery osoby poważnie ucierpiały w zderzeniu dwóch motocykli na ulicy Ujezdzkiej w maju. 14-latek z gminy Ujazd trafił do szpitala po tym, jak z podporządkowanej drogi wjechał wprost pod jadące auto.

Czesław Maciejewski, szef Stowarzyszenia Weteran z Tomaszowa, które zrzesza posiadaczy motocykli nie tylko zabytkowych podkreśla, że zdecydowana większość motocyklistów jeździ rozsądnie. - Na 100 motocyklistów trafi się jeden czy dwóch wariatów, którzy sieją zagrożenie na drogach i niestety przypinają nam wszystkim łatkę - mówi pan Czesław. Sam motorem jeździ od 1969 roku. Obecnie można go spotkać na drodze w zabytkowym M72 z wózkiem bocznym. Podkreśla że jego pojazd nie rozwija dużych prędkości 50-60 km/h, a to kierowcy samochodów potrafią być bezczelni. - Zajeżdżają nam drogę, trąbią, spychają na pobocze i krawężnik, ignorują, a potem się tłumaczą, że nas nie widzieli.

Ubiegły rok na drogach powiatu opoczyńskiego był wyjątkowo dobry. - Zanotowaliśmy duży spadek zdarzeń drogowych i co się z tym wiąże, mniej było ofiar - mówi podinspektor Grzegorz Fiderek, naczelnik opoczyńskiej drogówki. - Niestety, w tym roku wszystko zmierza do statystyk z lat poprzednich, tych niedobrych rzecz jasna.
Widać to właśnie na przykładzie wypadków z udziałem motocyklistów i motorowerzystów. W roku ubiegłym policja odnotowała dwa wypadki z ich udziałem. Nie było zabitych, a tylko dwie osoby zostały ranne. W ośmiu miesiącach tego roku ten bilans jest znacznie gorszy. W pięciu odnotowanych już wypadkach jedna osoba jadąca motocyklem zginęła na miejscu, a pięć zostało rannych.
Mężczyzna, który zginął 4 września na drodze W-726, już wcześniej, jak mówi policja, uczestniczył w niebezpiecznych zdarzeniach. Jak widać nie wyciągnął z nich żadnych wniosków.

Jak podkreśla naczelnik Fiderek, bardzo dużo motocyklistów siada za kierownicą swoich ścigaczy nie posiadając uprawnień. W zdecydowanej większości są to mieszkańcy wsi. - To nie jest temat tabu w danej miejscowości - podkreśla naczelnik. - Wszyscy przecież doskonale wiedzą kto śmiga na motorze nie mając papierów, ale nikt nie reaguje. Jest społeczne przyzwolenie na to i to jest najbardziej niepokojące. A przecież ci, którzy przymykają na to oko, sami mogą paść ofiarą drogowych piratów.

Jakie są największe grzechy motocyklistów i motorowerzystów? - Przede wszystkim prędkość - odpowiada Fiderek. - Wielu chce poczuć wiatr we włosach, często dosłownie, jeżdżąc bez kasków. Do tragicznych zdarzeń prowadzi także młodzieńcza fantazja i brak wyobraźni. Na motory siadają głównie ludzie młodzi, nie posiadający doświadczenia i gdy dochodzi do sytuacji trudnych na drodze nie potrafią szybko podjąć właściwej decyzji.
Bez kasków i bez kart po drogach, szczególnie na wsiach, jeżdżą również motorowerzyści. Wśród nich jest bardzo dużo nieletnich. - Ich głównym grzechem jest zajeżdżanie drogi i niezachowywanie bezpiecznej odległości - uważa Fiderek.

Na motorowerach często też jeździ się na dwóch gazach. W pierwszych dniach września policja w Opocznie zatrzymała już dwóch pijanych motocyklistów.
- Sytuacja się nie poprawi jeśli wciąż będzie społeczne przyzwolenie na takie zachowania - nie ma wątpliwości Fiderek. - Ci ludzie nie są anonimowi. We wsiach doskonale ich znają. A oni podjeżdżają pod sklep, piją oficjalnie piwo albo wino, a później siadają na motorower i jadą. I nikogo to nie dziwi, nikt nie reaguje...

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto