Pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt w Tomaszowie Maz. znaleźli przed bramą małego kotka, zapakowanego w pudełko po butach i owiniętego reklamówką. Ktoś, kto chciał pozbyć się malucha, podrzucił paczkę w środku nocy i nawet nie zadzwonił dzwonkiem. Kociak żyje, ale potrzebny jest dla niego dom. Nie może przebywać w schronisku, potrzebuje dobrej opieki.
Pracownicy schroniska i wolontariusze przyznają, że do podobnych sytuacji podrzucania zwierząt dochodzi często. W czerwcu ktoś zostawił w nocy pudełko, w którym były dwie kocie rodziny.
Tymczasem takie zachowanie to lekkomyślność, zwierzęta zamknięte w pudełkach mogą po prostu nie przeżyć. Jeśli dodatkowo są to małe zwierzaki, pobyt w schronisku może być dla nich groźny ze względu na choroby zakaźne. Lepiej skontaktować się bezpośrednio z wolontariuszami lub organizacjami prozwierzęcymi, które spróbują znaleźć im dom.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?