Dyrektor ZSS nr 1, który zadłużył szkołę w ZUS, złożył rezygnację

Ujawnił to na sesji radny Rafał Kądziela. Według jego informacji, dług urósł już do kwoty dwóch mln zł i na taką samą sumę opiewają odsetki.

Sprawa znajdzie swój finał w sądzie w Piotrkowie Tryb., do którego odwołała się dyrekcja ZSS 1.

Rezygnacja dyrektora ze stanowiska w momencie, kiedy ujawnione zostało zadłużenie szkoły wobec ZUS, to zdaniem wiceburmistrza Opoczna Janusza Macierzyńskiego, zwykły zbieg okoliczności.

Zupełnie inaczej widzi to radny Kądziela.
- To ucieczka od odpowiedzialności i chęć uniknięcia konsekwencji za złe decyzje, które obciążyć mogą gminny budżet - uważa radny Rafał Kądziela.

I dodaje, że gdyby chodziło o inną szkołę i osobę innego dyrektora, to jego zdaniem, sankcje ze strony władz miasta byłyby natychmiastowe i bardzo surowe.

Dyrektor Sobolewski powiedział, że o zamiarze rezygnacji ze stanowiska myślał od dwóch lat i sygnalizował to władzom miasta wielokrotnie.

Potwierdził to wiceburmistrz. I dodał, że dopóki nie będzie ostatecznego rozstrzygnięcia sądowego w sprawie zadłużenia ZSS 1 wobec ZUS, temat będzie powracał, i co jakiś czas ktoś go będzie do swoich celów wykorzystywał. Tak, jak to się dzieje właśnie teraz, przy okazji zbliżających się wyborów.

- To nie jest sprawa wyborów, tylko złego zarządzania i doprowadzenia do długów, którymi może być obciążony budżet gminy - uważa radny Kądziela. I zapowiada, że tej sprawy nie odpuści...