Po kilku miesiącach postępowania przetargowego, odwołań i nerwów udało się podpisać umowę na wykonanie dokumentacji projektowej, wybudowanie i urządzenie Centrum Diagnostyki Obrazowej. Inwestycję prowadzi starostwo powiatowe, które na ten cel pozyskało środki unijne. Unia pokryje ponad połowę kosztów zadania, które po przetargu wynoszą 8,2 mln zł.
Zanim jednak umowę udało się podpisać umowę, praktycznie od wiosny trwało kilkuetapowe postępowanie przetargowe, które miało wyłonić firmę, która zajmie się inwestycją. Do ostatecznego etapu zakwalifikowano cztery firmy, nie obyło się bez odwołań, które jednak zostały odrzucone, na korzyść starostwa.
Ostatecznie przetarg wygrała firma TMS, powiązana z Toshibą. Już rozpoczęła przygotowywanie dokumentacji, zapowiada, że możliwe zakończenie inwestycji to już sierpień lub wrzesień. A ma na to w zasadzie 14 miesięcy. Centrum powstanie w skrzydle B4 szpitala, czyli w tej części, gdzie jest SOR i Allenort, ale w samych w podziemiach.
Więcej oinwestycjach w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Do tej pory znajdowały się tam magazyny, różne pomieszczenia gospodarcze, które już zostały opróżnione.
Centrum będzie obejmowało pracownię tomografu i rezonansu wraz z całym zapleczem, przebieralniami, pokojem lekarskim, brudownikiem, maszynownią itp. Dzięki niemu mieszkańcy powiatu i okolic będą mieli dostęp do najnowocześniejszego sprzętu. Przetarg obejmuje także bezwzględną gwarancję na 5 lat.
Powstaje tylko pytanie, czy uda się zapewnić kadrę, potrzebną do obsługi tak wyspecjalizowanego sprzętu? Największe obawy są o specjalistów, którzy będą potrafili opisywać zdjęcia, bo nie jest tajemnicą, że w całym województwie łódzkim można ich policzyć na palcach jednej ręki.
Klaudiusz Wilmański, naczelnik wydziału inwestycji w starostwie powiatowym jest o to spokojny.
- W Tomaszowskim Centrum Zdrowia działa przecież radiologia i to bardzo dobrze, teraz pozostaje tylko wzmocnić kadrę, zmienić organizację pracy i wszystko powinno działać - mówi i dodaje, że oczywiście zapewnienie kadry, która da podstawy do uzyskania jak najwyższego kontraktu z NFZ leży po stronie władz spółki.
- My dajemy do dyspozycji sprzęt, który spełnia najwyższy, III stopień referencyjności, nawet z naddatkiem. Wiadomo, że im wyższy stopień, tym większe pieniądze i oczywiście lepsza opieka nad chorymi. Dobrze, by szpital tą najlepszą kadrę zapewnił - dodaje naczelnik.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?