Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Antykomor w apelacji: Sąd apelacyjny ogłosi wyrok na Roberta F. za tydzień

Marek Obszarny, W. Pierzchała
W czwartek odbyła się rozprawa apelacyjna Roberta F., tomaszowianina skazanego za znieważenie głowy państwa. Wyrok w apelacji ogłoszony zostanie tydzień później, 17 stycznia.

Od wyroku pierwszej instancji odwołał się zarówno prokurator, jak i obrona. Zdaniem oskarżyciela, kara dla twórcy strony była zbyt niska. Obrońca uważa natomiast, że jego klient jest niewinny.

- Wyrok jest zbyt surowy, na 1,5 roku zostali skazani członkowie mafii pruszkowskiej - mówił mecenas Bartosz Kownacki (poseł PiS). - Robert F. nie popełnił przestępstwa, to była dopuszczalna krytyka w ramach państwa demokratycznego.

PRZECZYTAJ!: Prokurator: Kara rażąco niewspółmierna

W czwartek przed wejściem na salę sądową Robert F. żalił się na rzekomą niesprawiedliwość. Przytaczał jednak przykłady nieporównywalne z tym, co sam robił na stronie Antykomor.pl.

- Okazuje się, że w Polsce są równi i równiejsi. Palikot może mówić o patroszeniu Kaczyńskiego, Sikorski o dożynaniu watahy - tłumaczył Robert F. - Inni nie mogą opisywać wpadek prezydenta Komorowskiego i satyrycznie ich komentować - dodał.

ZOBACZ: Początek procesu Antykomora

Według Sądu Okręgowego w Piotrkowie, treści, za które skazał Roberta F., nie mają nic wspólnego ani z satyrą, ani z krytyką polityczną. Chodziło bowiem o poniżające gry polegające na strzelaniu do wizerunku prezydenta z ostrej amunicji i uwłaczające godności ludzkiej fotomontaże o jednoznacznej wymowie seksualnej.

PRZECZYTAJ i OBEJRZYJ: Wyrok na autora strony Antykomor.pl

Wyrok na Roberta F. zapadł 14 września. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał go za trzy czyny (znieważenie prezydenta RP, przerobienie legitymacji studenckiej i fałszowanie dokumentów medycznych) na karę łączną roku i trzech miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na świadczeniu prac społecznych przez 40 godzin miesięcznie. Uniewinnił go natomiast od zarzutu znieważenia marszałka Sejmu jako konstytucyjnego organu RP, uznając, że zdjęcia Bronisława Komorowskiego m.in. z przystawioną do głowy wiertarką nie były znieważające.

Prokurator domagał się znacznie surowszej kary, bo 1,5 pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5 lat próby.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Apelacja w sprawie Antykomora

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto