Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaglądamy do kieszeni radnych

Beata Dobrzyńska
Rafał Zagozdon, wciąż niewiele ma, Ryszard Goździk to pracownik ZDP
Rafał Zagozdon, wciąż niewiele ma, Ryszard Goździk to pracownik ZDP fot. Dariusz Smigielski
Ile mają radni miejscy nowej kadencji z Tomaszowa? Sądząc po oświadczeniach majątkowych, jakie złożyli na początku urzędowania, niewiele.

Dane w nich zawarte pozwalają postawić tezę, że w tomaszowskiej radzie skończył się czas rządów bogatych deweloperów i właścicieli dobrze prosperujących firm. Nie znajdziemy wśród rajców milionera, ani posiadacza wielu działek, mieszkań i domów, jak było w poprzedniej kadencji. Znajdziemy natomiast emerytów oraz głównie... urzędników i pracowników miejskich i powiatowych instytucji, którzy zresztą dobrze zarabiają.

Kogo mamy wśród rajców? Co można wyczytać z ich oświadczeń, które złożone były tuż po objęciu mandatów, a w miejskim Biuletynie Informacji Publicznej pojawiły się niedawno? Ponieważ oświadczenia były składane w grudniu, dane w nich zawarte i sumy obejmują okres od stycznia do końca listopada 2010 r.

Stanisław Stańdo, przewodniczący rady (PiS) to pracownik m.in. tomaszowskiego Zakładu Wodno-Kanalizacyjnego (dochód za ubiegły rok do listopada 100 tys. zł), a jednocześnie emeryt (27 tys. zł). Jego zastępca Tomasz Kumek (SLD) to także pracownik miejskich wodociągów (79 tys. zł).

Mamy też pracownika Zarządu Dróg Powiatowych -Ryszarda Goździka (SLD- dochód 24 tys. Zł), pracownika Tomaszowskiego Centrum Zdrowia - Krzysztof Barański (33 tys. zł), wicedyrektora Powiatowego Urzędu Pracy - Arkadiusz Gajewski (PO) zarobił 65 tys. Zł, dyrektora powiatowego Zespołu Placówek Wychowania Pozaszkolnego Tomasza Zdonka (PO) z dochodem 76 tys. zł. pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej - Tomasz Wawro (PiS) wykazał dochód 18 tys. zł.

Na urzędniczych stanowiskach pracują Kazimierz Pietrzyk (PiS) z dochodem 37 tys. zł w Urzędzie Gminy w Lubochni. Jerzy Kowalczyk (wiceprzewodniczący z ramienia FSL) to sekretarz w starostwie powiatowym (dochód 90 tys. zł). W starostwie jako naczelnik wydziału spraw obywatelskich pracuje też Stanisława Lis (SLD - dochód 57 tys. zł).

Wśród radnych nie brakuje nauczycieli: Marcin Witko (PiS) uczy m.in. w Szkole Podstawowej nr 7 i zarobił tam 17 tys. zł. Jego drugi dochód to praca w biurze europosła Janusza Wojciechowskiego - dochód 30 tys. zł, Wacława Bąk uczy w Zespole Szkół nr 4, gdzie zarobiła 51 tys. zł, Cezary Żegota (PO) jest dyrektorem IV Liceum Ogólnokształcącego i wykazał dochód 76 tys. zł.

Tomasz Trzonek (SLD) jest m.in. wychowawcą w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym z dochodem 68 tys. zł. Marek Kubiak (PiS) to nauczyciel w Ujeździe (42 tys. Zł).

Wśród emerytów są Jacek Kowalewski (PO) choć jeszcze w ubiegłym roku był członkiem zarządu powiatu, gdzie zarobił 96 tys. zł, Krystyna Wilk (PO) jednocześnie społeczna prezeska Tomaszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku - jej emerytura to 31 tys. zł, Henryk Dworczak (PiS)- 30 tys. zł oraz Krzysztof Pierściński (PiS) - 18 tys. zł.

Mamy też przedsiębiorcę - firma transportowa Łukasza Rzęczykowskiego (FSL) przyniosła według zeznania 75 tys. zł straty. Strażakiem jest Krzysztof Batorski (FSL) jako dowódca sekcji zarobił 68 tys. zł, a prezesem Tomaszowskiej Fabryki Filców Technicznych Wiesław Pawłowski (PiS), który z tytułu umowy o pracę zarobił 61 tys. zł. Izabela Batorska (PO) jest kasjerką w banku (36 tys. zł).

Niewielu z nich może się pochwalić oszczędnościami powyżej 100 tys. zł , takie wykazali tylko Stanisław Stańdo i Krzysztof Barański. Pozostali mają niewielkie oszczędności lub zupełnie ich nie wykazują. Niektórzy inwestują w fundusze jak np. Krzysztof Barański i Marcin Witko.

Jeśli spojrzymy na nieruchomości zapisane w oświadczeniach powiedzenie, że kupię dom od radnego za cenę podaną w oświadczeniu majątkowym jest w Tomaszowie wciąż aktualne. Można odnieść wrażenie, że radni nie tylko nie wiedzą, jakie są dziś ceny w Tomaszowie, ale także nie zdają sobie sprawy, że wartość nieruchomości z roku na rok rośnie.

Izabela Batorska dom o wielkości 89 mkw wycenia na 80 tys. zł. Dokładnie tą samą wartość podawała cztery lata temu, gdy po raz pierwszy dostała się do rady. Wartość domu (110 mkw) oraz mieszkania (37,5 mkw) nie wzrosła u Wacławy Bąk i wynosi w oświadczeniu 300 tys. zł i 60 tys. zł.

Średnia wartość domów wykazanych w oświadczeniach majątkowych to ok. 250 tys. zł. Najwyżej swój dom wycenił Tomasz Zdonek - dom wielkości 200 mkw wart jest pół mln zł.

Wśród radnych, którzy nie wykazali w oświadczeniach żadnego domu ani mieszkania są Krzysztof Batorski, Marek Kubiak, Henryk Dworczak, Tomasz Wawro. Krzysztof Barański nie ma co prawda domu ani mieszkania, ale jest właścicielem użytków rolnych i leśnych(5 ha) wartych 100 tys. zł, dochód z nich w ubiegłym roku wynosił 14 tys. zł.

Inne nieruchomości mają m.in. Jerzy Kowalczyk gospodarstwo rolne warte 300 tys. zł oraz działki o wartości 260 tys. zł, Arkadiusz Gajewski (PO), który oprócz dwóch mieszkań ma też działkę wartą 70 tys. zł, Krystyna Wilk, która jest właścicielką domku po rodzicach oraz ma działkę 850 mkw wartą 60 tys. zł. Łukasz Rzęczykowski jeden z młodszych radnych, który ma dom, mieszkanie i działkę, w sumie swoje nieruchomości wycenił na 330 tys. zł. Dom, mieszkanie i działki ma też przewodniczący rady Stanisław Stańdo w sumie wycenione są na 420 tys. zł.

Czym jeżdżą tomaszowscy radni? Dwa samochody ma tylko Tomasz Zdonek (vw beetle i volvo s60), a aż dziewięciu radnych nie wpisało w oświadczeniu żadnego auta. Najnowsze auto i najcenniejsze wykazał Jacek Kowalewski. Jego kia ceed z 2008 roku warta jest 43 tys. zł. Ci , którzy nie wykazali, rzadko rzeczywiście ich nie mają, albo ich wartość jest zbyt niska, by podawać albo samochody wpisane są na firmy.

Co wyczytamy z oświadczeń prezydenta i jego zastępców? Z Rafała Zagozdona jak zwykle niewiele. Wciąż mieszka w mieszkaniu lokatorskim, nie ma żadnych oszczędności. Jeździ vw golfem z 2002 r. zarobił 132 tys. zł. Od ubiegłego roku ma także kredyt hipoteczny 105 tys. zł. Na co? Tego nie chciał powiedzieć.

Jego zastępca Grzegorz Zań ma 340 tys. zł oszczędności, 3,5 tys. dolarów oraz obligacje warte 27 tys. zł. Jest właścicielem łąki i działki budowlanej (w sumie 58 tys. zł), ale nie ma domu i mieszkania. Jeździ nową hondą crv (2010 r.) i seatem cordobą (2007 r. )

U drugiego zastępcy Waldemara Wendrowskiego niewiele się zmieniło. Ma 31 tys. zł oszczędności, dom 104 mkw wart 250 tys. zł, działkę 500 mkw., kredyt hipoteczny na dom i dochód 129 tys. zł. Samochodu nie wskazał.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto