Wjazd na gierkówkę od strony wysypiska wyłączony z ruchu

Wyłączone z ruchu zostanie przedłużenie tej ulicy łączącej się z gierkówką w okolicach wysypiska śmieci. Działa już natomiast sygnalizacja świetlna przy wylocie na K8 w Kolonii Zawadzie.

Ulicę Warszawską zamknęła firma Astaldi, generalny wykonawca przebudowy drogi K8 do parametrów drogi S8. Spowodowane jest to mocno zaawansowanymi pracami, które aktualnie prowadzone są przy budowie bezkolizyjnego węzła Tomaszów.
Teraz zjazd i wyjazd do miasta oraz na drogę krajową nr 48 Tomaszów Maz. - Radom odbywać się będzie na skrzyżowaniu dróg K8, K48 i W713, na wysokości Ceramiki Paradyż.
- Skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną przy tym zakładzie sprawi, że na wymienionych drogach tworzyć się będą gigantyczne korki - uważa Tomasz Zarzycki, zawodowy kierowca z Tomaszowa. - Tu ruch aut jest ogromny, a światła go zastopują. To będzie horror.

Wykonawca przebudowy krajowej ósemki bierze to pod uwagę. Po zamknięciu ul. Warszawskiej obserwować będzie to miejsce. Gdyby okazało się, że skrzyżowanie przy ul. Ujezdzkiej nie będzie zdolne przyjąć zwiększonej liczby pojazdów, wówczas ul. Warszawska zamknięta zostanie częściowo.

Działa już natomiast sygnalizacja świetlna przy wylocie z Tomaszowa Maz. na gierkówkę w Kolonii Zawadzie. Przez kilka dni kierowcy poruszający się krajową ósemką narzekali na niesprawną sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu. Trzeba było bardzo uważać przejeżdżając przez ruchliwe skrzyżowanie. Jak się okazało, uszkodzony został sterownik sygnalizacji świetlnej. Usterka już została naprawiona.

Okazuje się, że z działających świateł nie wszyscy kierowcy są zadowoleni.
- Kiedy nie działały, nie było takich korków jak obecnie - mówi kierowca busa kursującego na trasie Tomaszów Maz. - Piotrków. - Kierowcy wzajemnie się przepuszczali i ten ruch był płynniejszy. Teraz trzeba się sporo naczekać, by wjechać na gierkówkę. Dziwi mnie, dlaczego drogowcy nie wydzielą pasa na wprost dla chcących jechać do Wolborza, choć jest na to miejsce i nic nie stoi na przeszkodzie, by taki pas był.

Jego zdaniem, takie rozwiązanie od razu zmniejszyłoby korki w tym miejscu.
- Czyżby drogowcy tego nie dostrzegali? - pyta. - Chodzi o ułatwienie, a nie utrudnianie nam jazdy. Pokonuję tę trasę po kilka razy dziennie, więc widzę, co się tutaj dzieje.