Dziesiątki mieszkańców Tomaszowa otrzymało w ostatnich dniach pisma z Tomaszowskiego TBS o wysokości salda na swoim koncie w spółce na koniec listopada 2017 r. W ten sposób TTBS próbuje zmobilizować dłużników, by zaczęli spłacać zaległości czynszowe, które sięgają obecnie kilkunastu milionów złotych. Problem w tym, że pismo dostały też osoby, które obecnie nie mają żadnych zaległości, a nawet takie, które wiele lat temu zdały lokal do TTBS i od lat nie mają z nim nic wspólnego.
Jedną z takich osób jest pani Joanna, która wynajmowała lokal pod działalność gospodarczą w centrum Tomaszowa, ale zdała go pięć lat temu i od tej pory nie ma nic wspólnego z TTBS, teraz dowiedziała się, że jest winna do spółki ok. 250 zł. Z treści pisma nie wynika nawet, za co ta zaległość. Takich osób w Tomaszowie jest więcej, u niektórych rzekome zadłużenie to kilkanaście złotych, a u niektórych nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wielu mieszkańców złapało się za głowy i natychmiast ruszyło do spółki i do władz miasta domagając się wyjaśnień.
Jak się okazuje, spółka wprowadziła nowy system komputerowy do rozliczeń z mieszkańcami, który wygenerował wszystkie zaległości i nadpłaty mieszkańców z ostatnich lat. Wszystko wskazuje, że nikt nie sprawdził, czy dane są aktualne i czy mieszkańcy rozliczyli się ze spółką, w ten sposób pisma trafiły do tomaszowian.
Prezes TTBS Wioletta Magin na razie nie odpowiedziała na nasze zapytania o rozesłane pisma, nie wyjaśniła też, co robić jeśli dostaniemy takie pismo, a wcale nie czujemy się dłużnikami spółki.
O tym, co dalej z zarządem spółki, zadecyduje w piątek, 26 stycznia Rada Nadzorcza TTBS zwołana w trybie pilnym przez prezydenta Marcina Witko.
- Na piątek zwołana została rada nadzorcza Tomaszowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - mówi Joanna Budny, rzecznik prasowy prezydenta Tomaszowa Maz. - Zarząd ma przedstawić wyjaśnienie nieprawidłowości w spółce, które nie powinny mieć miejsca. W sprawie wyciągnięte zostaną odpowiednie konsekwencje.
Jeśli uważamy, że nie mamy żadnych zaległości wobec spółki, warto wybrać się do siedziby na Majową, by wyjaśnić sprawę. Tak zrobił jeden z naszych Czytelników, który był pewien, że nie ma żadnych zaległości. Rzeczywiście informację tą potwierdzili pracownicy TTBS i powiedzieli, że nic nie musi płacić, a ujemne saldo zostanie anulowane.
Zobacz wydarzenia tygodnia w Łódzkiem:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?