I weź tu kibicu bądź mądry i zrozum to co wyczyniają podopieczni trenera Dariusza Rogulskiego.
Najpierw jadą do Warszawy na mecz z wiceliderem Polonią i ją ogrywają obejmując prowadzenie w tabeli III ligi.
W następnej kolejce grając u siebie z ostatnim w tabeli beniaminkiem z Poddębic przegrywają 1-3, prezentując grę o której kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć.
I wczoraj grając na boisku lidera znów pokazują skuteczny, dobry futbol i pewnie ogrywają lidera tabeli!
Może Lechia powinna grać tylko na wyjazdach i to z zespołami wyżej aktualnie od niej notowanymi w tabeli.
Wtedy daje powody do radości i zadowolenia, niestety, tylko tomaszowscy kibice tego nie widzą.
U siebie Lechia gra poniżej oczekiwań i możliwości, i to nawet w spotkaniach, w których zdobywa punkty.
Czym to jest spowodowane? Presją kibiców, ich zbyt wygórowanymi oczekiwaniami w stosunku do piłkarzy? Co sprawia, że drużyna w Tomaszowie Maz. prezentuje zupełnie inny futbol od tego jaki demonstruje na wyjazdach?
Może piłkarzom potrzebny jest psycholog, który zmieniłby ich mentalność, nastawienie i tchnął większą wiarę w ich umiejętności, bo indywidualnie każdy z graczy te umiejętności posiada i to duże, ale w przełożeniu na zespół nie zawsze one są widoczne i właściwie wykorzystywane.
A tymczasem cieszmy się z kolejnego wyjazdowego sukcesu Lechii i kolejnych 3 punktów dorzuconych do ogólnego dorobku!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?