Przebudowa drogi 713 przez Tomaszów Maz. Na głównym skrzyżowaniu wlewy dawnej stacji paliw

Przypomnijmy, że drogowcy z firmy Skanska na główne skrzyżowanie Tomaszowa weszli w ubiegły wtorek, natychmiast zaczęli zdzierać nawierzchnię asfaltową, a następnie kostkę brukową. Jeszcze tego samego dnia dokładnie na wysokości wjazdu na pl. Kościuszki drogowcy natknęli się na pozostałości dawnej stacji paliw, która przez lata, aż do końca lat 60. znajdowała się w tym miejscu.

- Na razie nie znaleźliśmy zbiorników tylko wlewy. Nie jesteśmy na chwilę obecną w stanie powiedzieć czy są tam zbiorniki, ile ich jest i z czego są wykonane - mówi Iwona Stolarczyk z firmy Skanska, która zajmuje się przebudową drogi 713 przez Tomaszów. - Trwa diagnozowanie przez firmy specjalistyczne co dokładnie znajduje się pod warstwą podbudowy. Jest za wcześnie, żeby powiedzieć czy wpłynie to na harmonogram prac.

W ubiegłą środę na miejsce wezwani zostali strażacy, którzy na wszelki wypadek sprawdzili plac budowy w tym miejscu w kierunku ewentualnych wydobywających się gazów, ale żadnego zagrożenia nie stwierdzono. Miejsce jest jednak wygrodzone siatką i wiszą na nim zakazy zbliżania się z ogniem.

O tym, że takie zbiorniki mogą wciąż być wkopane pod ul. św. Antoniego mówiło się od dawna. Pisał o tym m.in. Andrzej Kobalczyk, w jednej z części naszego cyklu "Historie odnalezione". "Ta dosyć prymitywna, jak na dzisiejsze standardy, mini-stacja benzynowa działała w tym miejscu jeszcze do końca lat 60. ub. wieku! Należące do niej stalowe zbiorniki prawdopodobnie wciąż tkwią tutaj pod ziemią. A może zostaną odkryte przy zapowiadanej na wiosnę przebudowie tego odcinka ul. Św. Antoniego? " - pisał kilka miesięcy temu Andrzej Kobalczyk.

WIĘCEJ: Historie odnalezione Andrzeja Kobalczyka: Rudery i rynsztoki w centrum Tomaszowa

To nie pierwsze znalezisko o wymiarze historycznym podczas przebudowy drogi 713 przez Tomaszów Maz. Na ulicy Warszawskiej na wysokości skrzyżowania z ul. Dzieci Polskich drogowcy znaleźli kamienie młyńskie z pewnością pochodzące z dawnego młyna stojącego kiedyś przy tym skrzyżowaniu. Kamienie trafiły do Skansenu Rzeki Pilicy, gdzie uzupełniły tworzoną przez lata kolekcję.