MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Wiesława Czapnika jednego z najlepszych piłkarzy RKS Lechia Tomaszów Maz.

Andrzej Wdowski
Nad trumną z ciałem Wieśka Czapnika Jego piłkarską karierę przypomniał Tomasz Kumek, były dyrektor RKS Lechia Tomaszów Maz.
Nad trumną z ciałem Wieśka Czapnika Jego piłkarską karierę przypomniał Tomasz Kumek, były dyrektor RKS Lechia Tomaszów Maz. Andrzej Wdowski
Na cmentarzu przy ul. Smutnej pożegnaliśmy dzisiaj (21 listopada) Wiesława Czapnika, jednego z najlepszych piłkarzy w historii RKS Lechia Tomaszów Maz. Wiesiek zmarł w niedzielę w wieku 65 lat po ciężkiej chorobie. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi, koledzy i przyjaciele z drużyny oraz kibice, którzy w latach 60. i 70. zachwycali się jego grą.

Piłkarską karierę Wieśka przypomniał nad mogiłą Tomasz Kumek, były dyrektor RKS Lechia, dobry kolega z czasów Jego gry, a później pracy w tomaszowskim klubie.

Uroczystościom żałobnym na cmentarzu towarzyszył sztandar RKS Lechia, ukochanego klubu Wieśka. Trumnę po złożeniu do grobu przykryła flaga klubowa.

Wśród żegnających Go było liczne grono jego kolegów i przyjaciół z boiska, był także prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie Stanisław Sipa.

Przez niemal całą piłkarską karierę Wiesiek związany był z Lechią.**

W robotniczym klubie występy rozpoczął w 1962 roku.
W latach 1964-65 był członkiem kadry młodzieżowej województwa łódzkiego.


Już jako junior wyróżniał się nietuzinkowymi umiejętnościami piłkarskimi. Nic dziwnego więc, że szybko awansował do drużyny seniorów.

Jego debiut wśród dorosłych kolegów wypadł świetnie. Wiesiek w pierwszej drużynie Lechii zadebiutował w spotkaniu przeciwko Czarnym Radomsko. Był to debiut marzenie, strzelił dwie piękne bramki. Szybko stał się ulubieńcem kibiców.


W 1966 roku rozpoczął służbę wojskową i przeniósł się do Olsztyna. Po wojsku zabiegał o niego Włókniarz Pabianice jednak w tym klubie nigdy nie zagrał.


Wraz z Alkiem Krawczykiem stworzyli niepowtarzalny duet napastników, który był postrachem bramkarzy. O tak zgranej parze zawodników marzyły wszystkie klubu w regionie.


W jednej drużynie z Wieśkiem przez kilka lat występował Krzysztof Motyl, obecny wiceprezes RKS Lechia 1923. - Wiesiek był szybki, bardzo dobry technicznie i miał kapitalne uderzenie - wspomina boiskowego kolegę Krzysztof Motyl.

Sportową smykałkę po Wieśku odziedziczył Jego syn Hubert, który przez lata był czołowym siatkarzem RKS Lechia.

czytaj również:Zmarł Wiesław Czapnik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto