Reprezentanci Rosji mieszkają w hotelu Mazowieckim.
Wczoraj (6 czerwca) i dzisiaj ćwiczyli m.in. na obiektach sportowych Gimnazjum nr 7 w Tomaszowie Maz., bardzo je sobie chwaląc.
Do pracy w Rosji popularnego w środowisku sportowym Abrasia namówił po olimpiadzie w Vancouver w 2010 roku przyjaciel mieszkający od 20 lat w Holandii, ale pochodzący z Ukrainy, Konstantin Poltavets.
Wcześniej Abratkiewicz wystartował w konkursie w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, w wyniku którego trenerem kadry sprinterów został nie on, lecz opiekujący się Arturem Nogalem Andrzej Święcicki.
Liczył na zwycięstwo w konkursie, ale...
"No trudno, powiedziałem sobie, trzeba szukać innej możliwości. I taką stworzył Poltavets, który pytał, dlaczego na zgrupowaniu polskiej kadry w Erfurcie nie ma Abratkiewicza. Po kilku dniach zadzwonił, proponując współpracę w prowadzeniu rosyjskiej kadry. Z podjęciem decyzji nie zwlekałem ani minuty. Uzyskałem tylko akceptację żony i skierowałem się na wschód. Z czegoś trzeba w końcu żyć" - przyznał Abratkiewicz.
W 2011 roku pod jego opieką znalazły się zawodniczki specjalizujące się w sprincie i biegach na średnich dystansach oraz grupa młodzieżowa. Jej trzon tworzyły Katia Szychowa, medalistka olimpijska w drużynie z Turynu Katia Łobyszewa oraz Olga Fatkulina.
Właśnie za sprawą tej ostatniej nazwisko Polaka stało się rozpoznawalne w kraju, gdzie kibice kochają łyżwiarstwo szybkie.
Fatkulina w zakończonych 24 marca 2011 roku mistrzostwach świata na dystansach na olimpijskim torze w Soczi zdobyła dwa medale - złoty na 1000 metrów oraz brązowy na 500.
"Na taki sukces Rosjanie w MŚ na dystansach czekali 17 lat. Mieli medale w wieloboju i wieloboju sprinterskim, ale na dystansach nie. Kilka razy podkreślali to po mistrzostwach w radiu Echo Moskwy mistrzyni olimpijska na 500 m, a dziś posłanka do Dumy Swietłana Żurowa, prezes związku Aleksiej Krawcow, jak i trener Poltavets".
Medale Fatkuliny wywołały ogromną radość w Czelabińsku, jej rodzinnym mieście z ogromnymi tradycjami sportowymi. Z tego regionu wywodzą się też legendarna zawodniczka z lat 60. ubiegłego wieku, rywalka Elwiry Seroczyńskiej i Heleny Pilejczyk ze Squaw Valley 1960 - Lidia Skoblikowa czy medalistka z Lillehammer - Swietłana Bażanowa.
- 23-letniej Fatkulinie po mistrzostwach zgotowano owacyjne przyjęcie, z honorami. No i przy okazji wspomniano o mojej roli w tym sukcesie. To cieszy" - wspomniał Abratkiewicz.
Aktualnie Abratkiewicz ma pod swoją opieką troje mistrzów świata. Rosjanie będą gospodarzami Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Marzą im się olimpijskie medale, marzą się one też naszemu Abrasiowi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?