Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parking koło wieżowca na Niebrowie podzielił mieszkańców

Andrzej Wdowski
SM „Przodownik” na wniosek mieszkańców chce pod oknami wybudować parking koło wieżowca na Niebrowie na 60 samochodów. Jednak część mieszkańców protestuje, nie chcą smrodu spalin i warkotu silników uruchamianych rano

Parking na 60 stanowisk zamierza zbudować przy bloku 11 przy ul. Dzieci Polskich 19 Spółdzielnia Mieszkaniowa “Przodownik” w Tomaszowie Maz. Miałby on powstać na miejscu, gdzie znajduje się obecnie bujna zieleń i rosną piękne brzozy, które lokatorzy sami w tym miejscu przed laty sadzili.

Część mieszkańców bloku zdecydowanie przeciwko parkingowi protestuje. Wysłało już w tej sprawie swój sprzeciw do władz spółdzielni, podpisany przez 29 osób.

- To nasza oaza zieleni i nigdy nie zgodzimy się aby na jej miejscu, tuż pod naszymi oknami powstał parking - mówi Maria Malewska, mieszkająca na pierwszym piętrze. - Nie chcemy tu smrodu spalin i warkotu silników uruchamianych co rano. Na stare lata mamy prawo do spokoju i ciszy. Mamy już dość samochodów w tym miejscu, bo parkingami otoczeni jesteśmy praktycznie ze wszystkich stron. A ponadto nie ma tu na Niebrowie takiego bloku, żeby parking miał z dwóch stron. My go już mamy od strony klatek schodowych. I to chyba wystarczy.

Skąd wziął się zatem pomysł, by w tym miejscu budować parking?

- To była inicjatywa mieszkańców tego bloku - wyjaśnia Andrzej Piechocki, zastępca prezesa ds. inwestycyjno-eksploatacyjnych SM “Przodownik”. - Wystąpili oni do nas z pismem w tej sprawie, które podpisało 67 osób, spośród 77, które posiadają prawo do lokalu i są też współwłaścicielami części gruntów. Na Niebrowie jest poważny problem z miejscami parkingowymi i ludzie, którzy mają samochody nie mają gdzie ich parkować. Stąd ich inicjatywa o budowie takiego miejsca pod swoim blokiem.

Prezes Piechocki zapewnia, że sprawa co do przyszłości parkingu w tym miejscu nie jest przesądzona.

Protestujący mówią jednak o wszczętym już postępowaniu administracyjnym w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy.

Prezes potwierdza to, ale dodaje od razu, że nie ma to mocy sprawczej, ani tym bardziej decyzyjnej. - Droga od planu do końcowego efektu jest długa - podkreśla prezes Piechocki. - Na dziś inwestycja została wstrzymana, w tym roku na pewno nie powstanie. Wszystkie opinie mieszkańców zarząd bierze pod uwagę, nie lekceważymy ich. Nie chcielibyśmy swoimi decyzjami skonfliktować mieszkańców, a znaleźć takie rozwiązanie, które dla obu stron byłoby do zaakceptowania.

Prezes uspokaja też tych, którzy oburzają się na myśl o wycięciu pięknych brzóz, odpowiednio już oznakowanych.

- Decyzji na wycinkę drzew już nie ma, wycofaliśmy ją - mówi Andrzej Piechocki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto