Nie tak dawno przy przejeździe kolejowym między Tomaszowem a Spałą na ścieżce rowerowej stanęły barierki, które mają zapewnić bezpieczeństwo pieszym i rowerzystom. Czy tak jest, zdania są podzielone. Rowerzyści podkreślają, że barierek można nie zauważyć, zwłaszcza gdy jedzie się szybko i pod słońce. Dodatkowo odstęp między nimi jest zbyt mały, by przyjechać z przyczepką. Mieszkańcy przypominają również, że z tej linii kolejowej pociągi korzystają okazjonalnie w wakacje. A i tak wtedy przejazdu pilnują pracownicy Służby Ochrony Kolei, którzy wstrzymują ruch samochodów i pieszych.
Sprawdziliśmy, kto odpowiada za postawienie barierek. Jak się okazuje, postawiła je kolej i jak twierdzi jej przedstawiciel, to rozwiązanie tymczasowe.
- Do końca maja planujemy budowę labiryntów przed tym przejściem dla pieszych - mówi Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Do tego czasu ustawione zostały lekkie barierki, które wymuszają na pieszych i rowerzystkach zachowania ostrożności. Ma to na celu zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Należy pamiętać, linia jest czynna i odbywają się po niej przejazdy pociągów. Bardzo ważne jest to, aby każda osoba przekraczająca tory, upewniła się czy nie nadjeżdża pociąg.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?