Tomaszowianie oblegają stacje paliw w całym mieście. Od godzin popołudniowych przy wszystkich stacjach tworzą się długie kolejki. Kierowcy leją do pełna, czasami też to kanistrów. Obawiają się wzrostu cen, a także całkowitego braku paliwa. Niestety dochodzi do sytuacji, gdy w dystrybutorach brakuje paliwa, rosną też ceny. Jeszcze rano ceny nie przekraczały 5,50 zł, a pod wieczór sięgały już 6 zł, a nawet i więcej.
Podobna sytuacja obserwowana jest w całej Polsce. Prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Leszek Wiwała uspokaja, że "w bazach paliw zapasy wystarczą nawet na 3 miesiące". PKN Orlen poinformował, że dostawy paliw na wszystkie stacje należące do koncernu w całej Polsce są realizowane.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?