Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak tradycja każe, czyli o świątecznych obyczajach

Joanna Dębiec
archwium naszemiasto.pl
Podczas Wigilii pojednaj się z bliskimi, jedz powoli, a potem słuchaj, z której strony zaszczeka pies...

Kiedy urodził się Chrystus? Czy dań wigilijnych ma być dwanaście? Skąd wziął się zwyczaj dzielenia się opłatkiem? Przed gwiazdką dobrze się nad tym zastanowić, bo przecież Boże Narodzenie to nie tylko prezenty i beztroski czas z rodziną, ale i magia, zaklęta w starych zwyczajach i wierzeniach.

Ewangelie i tradycja ustna nie przekazały dokładnych wskazówek co do czasu, kiedy urodził się Chrystus. Nastroje pierwotnego chrześcijaństwa nie sprzyjały też powstaniu święta upamiętniającego narodziny Zbawiciela. Nad datą przyjścia na świat Chrystusa jednak się zastanawiano. Ustalono, że Zwiastowanie nastąpiło w tym samym dniu, co stworzenie świata, czyli według ówczesnych wierzeń pierwszego tygodnia po wiosennym zrównaniu dnia z nocą - 25 marca. Data narodzin Chrystusa przypadła więc na 25 grudnia.

Najważniejszym momentem świąt Bożego Narodzenia jest wieczerza wigilijna. Z nią związanych jest najwięcej obrzędów i zwyczajów ludowych.

W Wigilię do domu nie mogła pierwsza wejść kobieta, bo groziło to nieszczęściem. Jak dowiadujemy się z książki Bohdana Baranowskiego pt. "Życie codzienne wsi między Wartą a Pilicą w XIX wieku", tego dnia, za najmniejsze przewinienie lub lenistwo, dzieci dostawały lanie rózgą. Uważano, że wyjdzie im to na zdrowie. Trzeba było również zachować post (teraz jedynie się go zaleca).

Kiedy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka, symbolizująca gwiazdę betlejemską, rodzina siada do stołu i dzieli się opłatkiem. W "Kuryerze Literacko-Naukowym" w grudniu 1927 r. pisano, że zwyczaj ten sięga zamierzchłych czasów, kiedy to pogańscy kapłani, po złożeniu ofiary rozdzielali chleb między lud. Chrystus przez swoją śmierć zwyczaj ten, jako symbol braterstwa przekazał ludziom w Najświętszym Sakramencie. Dzielenie się opłatkiem przypomina też polski zwyczaj uczt żniwnych, polegający na tym, że po żniwach schodzili się do siebie sąsiedzi i częstowali chlebem, życząc pomyślnych przyszłych żniw. Opłatek wigilijny jest symbolem pojednania i znakiem miłości.

W Wigilię ważne jest aby do stołu zasiadała parzysta liczba osób. Nieparzysta miała wróżyć dla jednego z uczestników nieszczęście. Nieparzysta powinna być za to liczba dań -11, 9 lub 7. Dopuszczalne było 12 potraw, bo symbolizowały dwunastu apostołów.

Z jedzeniem nie można się spieszyć - kto pierwszy zje, ten - jak wierzono - szybko umrze. Resztki jedzenia wraz z opłatkiem zanoszono zwierzętom, ale tylko tym, które były świadkami narodzin Dzieciątka w Betlejem. Po wieczerzy panny nadstawiały ucho - z której strony pies zaszczekał, z tej strony przyjść miał do nich kawaler.

W pierwszy dzień świąt zostawało się w domu. Nie wyrzucało się wtedy śmieci, by nie wyrzucić z domu szczęścia. Drugi był czasem radosnych zabaw w gronie sąsiadów i przyjaciół.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto