Swoimi czynami strażnicy zwrócili uwagę śledczych z Piotrkowa Trybunalskiego podczas śledztwa prowadzonego w ubiegłym roku przeciwko innemu strażnikowi , Arkadiuszowi W., który już usłyszał wyrok.
- W toku tego śledztwa ujawniono okoliczności wskazujące, że mogło także dochodzić do popełniania przestępstw przez innych strażników miejskich. Materiały dotyczące tych czynów zostały wyłączone do odrębnego postępowania - mówi prokurator Tomasz Przytuła, naczelnik Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie. - Śledztwo zostało wszczęte 3 stycznia. Przesłuchano wiele osób w charakterze świadków oraz zebrano materiał dowodowy pozwalający na postawienie zarzutów trzem osobom.
Po dwa zarzuty usłyszeli strażnicy Wojciech M. i Ryszard P., Tomasz W. w sumie usłyszał już 7 zarzutów. Wszystkie one wynikają z dwóch artykułów kodeksu karnego: 231 paragraf 1, które dotyczą przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego oraz 271 paragraf 1, czyli poświadczenia nieprawdy w dokumentach wystawianych przez funkcjonariusza.
Komendant tomaszowskiej Straży Miejskiej Piotr Remisz jest... zaskoczony zarzutami prokuratury, tym bardziej że dotyczą one jego najlepszych podwładnych, pracujących od początku istnienia straży.
- Czekamy na dalszy rozwój wypadków i liczymy, że sprawa rozwiąże się dla nas w miarę korzystnie. Według moich informacji, zarzuty dotyczą incydentalnych przypadków - twierdzi komendant.
Jak ustaliliśmy, mandaty były wystawiane niezgodnie z wykroczeniem, które faktycznie zostało popełnione. Przykład? Mieszkaniec Tomaszowa zaparkował na zakazie zatrzymywania, ale mandat dostał za to, że nie ujawnił kierującego pojazdem...
Dziś wszyscy trzej strażnicy są zawieszeni w swoich obowiązkach.
Prokuratura nie wyklucza jednak, że zarówno liczba zarzutów dla już podejrzanych, jak i lista osób tymi zarzutami objętych może się zwiększyć.
Przypomnijmy, że w lutym tego roku na karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 3,6 tys. zł kary grzywny oraz pięcioletni zakaz pracy na stanowisku strażnika miejskiego Sąd Rejonowy w Tomaszowie skazał Arkadiusza W.
Na czym polegał przestępczy proceder?
W większości niedopełnienie obowiązków polegało na nieprzeprowadzeniu w 30-dniowym terminie postępowań, a przekroczenie uprawnień polegało na ukaraniu sprawcy wykroczenia już po terminie.
Prokuratura udowodniła strażnikowi takie działanie w aż 980 przypadkach.
Czytaj także:
Śledztwo w policji w Tomaszowie
Prokuratura bada donos na podinspektora Mirosława Domańskiego, komendanta KPP w Tomaszowie
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?