MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Festiwal "A może byśmy tak... do Tomaszowa" za nami

wola
Tysiące tomaszowian i gości spoza miasta przez dwa dni bawiło się w nadpilicznych błoniach podczas XVI edycji festiwalu "A może byśmy tak... do Tomaszowa”.

W sobotę na scenie pojawiły się takie zespoły jak Sebi, Izolatka, Feekcja, Farba i Video. Zwłaszcza ten ostatni zespół ściągnął pod scenę tłumy i rozbawił publiczność. Wojtek Łuszczykiewicz, wokalista Video zjednał sobie serce widzów, zapraszając wielu z nich na scenę do wspólnego śpiewania i tańców.

W niedzielę imprezy rozpoczęły się o godz. 14, najpierw scenę opanowali najmłodsi artyści z Dzielnicowego Ośrodka Kultury, Miejskiego Ośrodku Kultury i Tkaczówki. Po nich na scenie pojawiali się coraz bardziej doświadczeni artyści. Najpierw tomaszowskie El Fuego, po nim zespół NO TO CO, który rozkołysał zwłaszcza starszą część publiczności wykonując przeboje polskie big beatowe i ludowe.

Po krótkim występie hiphopowego składu Szwester na scenie pojawił się Habakuk, który w rytmie reggae rozbawił młodszą publiczność. Prawdziwe tłumy przyciągnął jednak prawdziwy dinozaur roku, czyli TSA. Pod sceną i na scenie rozpętało się prawdziwe piekło. Niestety w pewnym momencie wokalista Marek Piekarczyk źle się poczuł i część koncertu miała formę instrumentalną.

Przed północą w niebo wystrzeliły fajerwerki.

Zobacz więcej zdjęć z imprezy

i oceń w naszej sondzie tegoroczną edycję Festiwalu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Festiwal "A może byśmy tak... do Tomaszowa" za nami - Tomaszów Mazowiecki Nasze Miasto

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto