Dość nieoczekiwanie pojawili się na przetargu, na którym wystawiony był na sprzedaż sporny teren i przedstawili zebranym swoje racje. Dzień przed przetargiem udało się im wpisać do księgi wieczystej nieruchomości zapis dotyczący roszczeń działkowców.
Po krótkiej przerwie ogłoszonej przez sąd przetarg został unieważniony. Działkowcy wskazywali m.in. że sprawa własności działek wciąż jest otwarta, bo nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi z Ministerstwa Infrastruktury. Tomaszowianie podtrzymują, że mają prawo do tych terenów, bo ogrody działają od lat legalnie, a jedynie opieszałość prawników obsługujących Polski Związek Działkowców spowodowała, że zapisy w dokumentach nie zostały w odpowiednim momencie wyprostowane.
Na sprzedaży działek bardzo zależy syndykowi masy upadłościowej, który przejął upadłą Mazovię i teraz musi stopniowo spłacać zobowiązania firmy, w tym także wobec byłych pracowników. Tereny przy ul. Konstytucji były pierwszymi, które syndyk wystawił na sprzedaż. Reszta działek należących do Mazovii wciąż ma nieuregulowaną sytuację prawną.
Na działkach przy ul. Konstytucji na razie nic się nie dzieje. Działkowcy mieli opuścić teren jeszcze w marcu, ale na razie sami się wstrzymują zarówno z wyprowadzką, jak i rozpoczęciem porządków wiosennych. Wciąż mają nadzieję, że uda im się zatrzymać to niewielkie skrawki ziemi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?