Ciężkie czasy nastały dla pasażerów tomaszowskich emzetek. Już od niedzieli 31 lipca podrożeją bowiem bilety. Za normalny zapłacimy teraz 2, 40 gr, czyli o 40 groszy więcej niż kosztowały do tej pory. Ulgowy podrożeje do 1, 40 gr. Za bilet okresowy na 30 dni na wszystkie linie w granicach strefy miejskiej trzeba będzie wydać proporcjonalnie 79 zł, na jedną linię 66 zł. Drożej będzie też, jeśli bilet zakupimy u kierowcy (aż 3 zł normalny). Ceny poszybowały więc w górę aż o 20 proc. Przyczyna tkwi głównie w wysokiej cenie oleju napędowego.
Podwyżka, przegłosowana przez tomaszowskich radnych, opóźniła się aż o miesiąc, bo wojewoda łódzki dopatrzył się w miejskiej uchwale błędów. Zwłoka, dobra dla pasażerów, może przynieść za to mniej pieniędzy Miejskiemu Zakładowi Komunikacyjnemu, któremu w kasie brakuje 650 tys. zł. Andrzej Przybysz, dyrektor w MZK, twierdzi jednak, że ewentualne straty wyjdą na jaw dopiero we wrześniu. O tym, że stan finansowy zakładu nie jest dobry, świadczyć mogą jednak zwolnienia pracowników emzetek. Za pracę podziękowano już czterem osobom. Są to dwie osoby pracujące na stanowisku kierowców oraz dwie, które miały inne obowiązki, ale na etat kierowcy czekały.
- Zwolnienia owszem były, ale mają związek z ostatnią likwidacją części kursów podmiejskich- mówi Przybysz. Nie wyklucza kolejnych, jeśli wójt gminy Tomaszów, postanowi dalej ograniczyć kursy poza miasto.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
