18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zalew Sulejowski gotowy na przyjęcie większych opadów. Sytuacja jest pod kontrolą

Dagmara Kubczak
Tadeusz Bienias, kierownik nadzoru wodnego w Smardzewicach
Tadeusz Bienias, kierownik nadzoru wodnego w Smardzewicach archwium Dziennika Łódzkiego
Z Tadeuszem Bieniasem, kierownikiem Nadzoru Wodnego w Smardzewicach, o stanie rzek w naszym regionie, fali powodziowej i prognozach pogody, rozmawia Dagmara Kubczak

Południowa Polska i centralna Europa walczą ze skutkami ulewnych deszczy. Czy podobne sytuacje mogą również dotknąć nasz region?
Tak dramatycznej sytuacji nie musimy się obawiać. Fala powodziowa, która idzie z południowego zachodu zatrzymuje się w zlewni Odry i Łaby. W naszym zbiorniku woda od 31 maja podniosła się o sześćdziesiąt centymetrów, w minioną niedzielę jednak zaczęła opadać.

Pogoda jednak nas nie rozpieszcza, słońca jak na lekarstwo, a według doniesień z Sulejowa, Luciąża już wylała w Przygłowie. Nie napawa to optymizmem, zwłaszcza tych, którzy mieszkają w pobliżu zbiorników wodnych.
Wylanie Luciąży to skutki tych opadów. Stan rzek w okolicach Sulejowa, między innymi na Luciąży, to szczególny stan. Tam woda nie mieści się w korytach rzek, dlatego sytuacja z wylaniem rzeki znów się powtórzyła. Według naszych danych, w Dąbrowie nad Czarną woda opadła o siedemnaście centymetrów, w Przedborzu poziom wody również się obniżył, z kolei na Pilicy w Koniecpolu woda podniosła się o dwadzieścia centymetrów, ale to jest najbardziej wysunięty punkt na Pilicy. W naszym regionie odnotowujemy spadek wody.

A co wówczas, gdy utrzymają się opady deszczu?
Przewidujemy, że lustro podniesie się o około 10 cm, ale żadnej tragedii nie będzie. Jeśli ulewne deszcze będą się nadal utrzymywać, wówczas zwiększymy odpływy. W takich wypadkach w zbiorniku mamy też do dyspozycji rezerwę na 10 milionów metrów sześciennych.

Na razie zatem nie mamy powodów obawiać się przekroczenia alarmowych stanów rzek?
Na razie w ciągu doby przybywa od 1 do 1,5 miliona metra sześciennego wody w zbiorniku. Jeśli deszcze nie ustaną, naszą rezerwę jesteśmy w stanie utrzymać przez najbliższy tydzień. Na bieżąco śledzimy prognozę pogody i od czwartku synoptycy zapowiadają poprawę pogody. Wówczas nie będziemy musieli zwiększać odpływów. Z takiej ilości wody póki co, mogą się cieszyć ci, którzy wybierają się na żagle. Słyszałem, że jeszcze niedawno brakowało im wody do żeglugi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto