Przypomnijmy, że światła na skrzyżowaniu ulic Barlickiego i Warszawskiej w Tomaszowie nie działają od sylwestrowego wieczoru, gdy kierowca jaguara nie zapanował nad samochodem na mokrej jezdni i wjechał w słup sygnalizacji. Kierowcy nic poważnego się nie stało, ale sygnalizacja przestała działać.
Brak świateł na tym wyjątkowo ruchliwym skrzyżowaniu doskwiera kierowcom, którzy muszą tam szczególnie uważać, zwłaszcza, jeśli chcą wyjechać z podporządkowanych ulic Barlickiego i Konstytucji 3 Maja. Uważać muszą też piesi, którym trudno teraz przejść na drugą stronę jezdni.
Niestety nie mamy dobrej wiadomości, będzie się trzeba jeszcze trochę pomęczyć, ponieważ Zarząd Dróg Wojewódzkich, który odpowiada za to skrzyżowanie, będzie musiał przeprowadzić ich poważniejszy remont.
- Kolizja spowodowała poważne uszkodzenia całej sygnalizacji, których nie jesteśmy w stanie doraźnie usunąć - mówi Marcin Nowicki, rzecznik ZDW w Łodzi. - Musimy zlecić wykonanie remontu, dlatego sygnalizacja nie będzie jeszcze niestety jakiś czas działać. Trudno mi na chwilę obecną wskazać konkretnie, kiedy utrudnienia znikną.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?