Traktoriada w Grzybnie. Przez miejscowość przejechała parada traktorów, starych samochodów i motocykli. Nie zabrakło innych atrakcji

Początki Traktoriady w Grzybnie sięgają 2017 roku. Wówczas odbyła się pierwsza edycja tej imprezy, której organizatorem jest Zespół Szkół Rolniczych im. gen. Józefa Wybickiego w Grzybnie we współpracy z Towarzystwem Przyjaciół Ziemi Brodnickiej Gniazdo. Każdego roku ta impreza przyciąga do Grzybna tłumy, które na własne oczy chcą zobaczyć zarówno stare ciągniki jak i nowe maszyny.

Wydarzenie rozpoczęło się od parady traktorów i innych pojazdów, które wyruszyły spod Zespołu Szkół Rolniczych na miejscowe boisko sportowe. Jak zdradził nam Wojciech Lisek, jeden z organizatorów wydarzenia, podczas pierwszej edycji imprezy nad Grzybnem rozpadał się deszcz. W tym roku historia zatoczyła koło i w trakcie wydarzenia popadało, jednak nie odstraszyło to uczestników i publiczności.

Traktoriada to nie tylko wspomniana parada. To również rolnicze konkurencje dla kierowców ciągników, które są przygotowane przez kadrę nauczycielską szkoły w Grzybnie. W tym roku roku uczestnicy mogli spróbować swoich sił w czterech konkurencjach. Jedną z nich był widowiskowy slalom podczas którego niektóre z maszyn zrywały darń z boiska, a w innej traktorzyści musieli się wykazać precyzją w umieszczeniu przedmiotu w dużym wiadrze za pomocą specjalnej łyżki przymocowanej do traktora.

Wybraliśmy te konkurencje, które wymagają od operatorów ciągników precyzji przy podnoszeniu, dojeżdżaniu, mijania pachołków na czas

- powiedziała nam Beata Maciejewska, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych im. gen. Józefa Wybickiego w Grzybnie. Jako ciekawostkę możemy zdradzić, że w tym roku do Grzybna przywiezono prawdziwego “nestora” polskiego rolnictwa. Był to ciągnik Ursus Buldog, który przyjechał na specjalnej lawecie.  Tradycyjnie na Traktoriadzie pojawiły się również stare samochody i motory.