Rozbiórka na ul. Mościckiego w Tomaszowie: W miejscu powstanie nowy budynek gminy [ZDJĘCIA]

W piątek, 13 listopada, rozpoczęła się rozbiórka pofabrycznego budynku stojącego w podwórku przy ul. Mościckiego w Tomaszowie Maz. Budynek stoi tuż obok budynku Urzędu Gminy Tomaszów i od lat zagrażał bezpieczeństwu. Władze gminy chciały nawet zaadoptować go na swoje potrzeby, ale przygotowana ekspertyza wykazała, że budynek jest w bardzo złym stanie, a koszt jego rewitalizacji przekroczyłby znacznie budowę nowego skrzydła.

Rozbiórkę prowadziła firma Tom-Stone z Komorowa, która złożyła najbardziej korzystną ofertę w przetargu, na kwotę ponad 30 tys. zł.

W piątek w zasadzie udało się rozburzyć wszystkie ściany budynku, ale znacznie większy kłopot firma miała z wywiezieniem gruzu z podwórka, bo wjazd na nie prowadzi przez wąską bramę. Wywózka gruzu i uporządkowanie terenu trwało więc jeszcze kolejny tydzień. Przez ten czas parking dla interesantów urzędu był nieczynny.

Jak mówi Sławomir Bernacki, wicewójt gminy Tomaszów, rozbiórka przebiegła bez żadnych niespodzianek, a firma z Komorowa spisała się bardzo dobrze. Równocześnie z pracami związanymi z rozbiórką w urzędzie gminy toczą się prace związane z budową nowego skrzydła dla urzędników, tak, by w jednym miejscu udało się pomieścić wszystkie wydziały oraz podległe gminie placówki, które dziś są porozrzucane w różnych miejscach.

Niestety przygotowania do rozbudowy nie są łatwe. Teren jest bardzo ograniczony, a do tego nad wszystkim pieczę trzyma konserwator zabytków.

- Na etapie przygotowania koncepcji nie uzyskaliśmy zgody konserwatora na połączenie nowego skrzydła z obecnym budynkiem - mówi wicewójt Bernacki. - Zdaniem konserwatora nowy budynek mógłby zdominować swoim wyglądem obecną siedzibę.

Zgodnie z wymogami konserwatora, nowy budynek będzie trzykondygnacyjny i będzie stylizowany na halę fabryczną, czym będzie nawiązywał do wyburzonego budynku. Musi być cofnięty jak najbardziej w głąb podwórka, nie ma więc mocy o żadnych łącznikach między skrzydłami.

Ma mieć około 500 mkw powierzchni użytkowej, która z pewnością wystarczy na potrzeby urzędu. Teren wokół zostanie zagospodarowany, kosztem części miejsc parkingowych pojawi się też zieleniec. - Planujemy również otwarcie drugiej bramy dla interesantów, tej bliżej przystanku autobusowego - dodaje wicewójt.

Kiedy nowe skrzydło zacznie powstawać?

- Mamy już gotową dokumentację techniczną wraz z pozwoleniem na budowę. Przed nami przetarg na wyłonienie wykonawcy robót. Chcemy go ogłosić na przełomie tego roku - mówi wicewójt.

Inwestycja ma kosztować ponad 2 mln zł i być prowadzona w cyklu dwuletnim.

Jak dodają władze gminy trwa jeszcze poszukiwanie zewnętrznych źródeł finansowania, czyli programów, także unijnych, z których można starać się o środki na takie inwestycje, ale na razie takich konkursów nie ma. Jeśli to się nie uda, gmina zbuduje skrzydło z własnych środków.