Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerzystki potrącone w Antoniówce wracają do zdrowia. Pijany sprawca wypadku trafił do aresztu

Andrzej Wdowski
23-letni pijany kierowca seata toledo potrącił jadące rowerem 15-letnie dziewczyny, uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając im pomocy i zakończył swój piracki rajd w rowie w Kunicach
23-letni pijany kierowca seata toledo potrącił jadące rowerem 15-letnie dziewczyny, uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając im pomocy i zakończył swój piracki rajd w rowie w Kunicach Jarosław Kosmatka
Piętnastoletnia Ada z Kunic w poniedziałek została wybudzona ze śpiączki w szpitalu w Łodzi. Trafiła tam w stanie krytycznym. Jej rówieśniczka, Patrycja z Antoniówki, lżej ranna, dzień później opuściła szpital w Opocznie. Obie dziewczyny, uczennice trzeciej klasy gimnazjum w Szadkowicach w miniony piątek około godz. 19 jechały rowerami i zostały staranowane przez seata toledo, którym kierował 23-letni Paweł, mieszkaniec Wincentynowa.


Młody mężczyzna był pijany, miał ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sprawca wypadku uciekł nie udzielając pomocy rannym dziewczynom. Daleko nie zajechał. Wypadł z drogi w okolicach kościoła w Kunicach. Sąd już zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące. Trafił za kratki w Piotrkowie. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.


Do wypadku doszło w miejscowości Antoniówka na drodze wojewódzkiej 713, między Tomaszowem a Opocznem. Tą tragedią wstrząśnięci są nie tylko mieszkańcy gminy Sławno, ale również całego powiatu. Wszyscy kibicują Adzie i Patrycji w ich szybkim powrocie do zdrowia, zwłaszcza zaś jej koleżanki i koledzy z klasy.


- Ada w poniedziałek została wybudzona ze śpiączki - mówi Elżbieta Białecka, dyrektor gimnazjum, która codziennie informuje się w sprawie zdrowia jej uczennic. - Poruszyła palcami nogi i ręki, co jest dobrym symptomem. Ada oddycha samodzielnie, rozumie i słyszy co się do niej mówi. Krwiak mózgu, który zdiagnozowano, wchłonął się. Wszyscy jesteśmy dobrej myśli i trzymamy za nią kciuki. Patrycja mimo, że jest mocno potłuczona i obolała, została już wypisana ze szpitala.

W poniedziałek atmosfera w Gimnazjum w Szadkowicach była przygnębiająca. Niemal wszystkie dziewczęta płakały. Dyrektorka wezwała do szkoły psychologa, który rozmawiał z uczniami trzeciej klasy, do której uczęszczają poszkodowane dziewczęta. Dzisiaj psycholog ma się również spotkać z Patrycją, o co prosiła mama dziewczynki.


Jak ustaliła policja, sprawca nie udzielił pomocy dziewczynkom, uciekł z miejsca wypadku i nie powiadomił służb o tym, co się stało. Leżące na jezdni i na poboczu dzieci zauważyli dopiero strażacy, wezwani do samochodu, który wpadł do rowu w Kunicach.


- Byli to druhowie z jednostki OSP w Kamieniu - mówi mł. brygadier Mariusz Jędrasik, rzecznik prasowy straży. - Jedna z piętnastolatek była nieprzytomna, z drugą był kontakt, ale była ranna. Strażacy natychmiast przystąpili do udzielania pomocy i reanimacji ciężej poszkodowanej, by przywrócić jej funkcje życiowe. Reanimowali ją do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Ta w ciężkim stanie przetransportowała ją do szpitala w Łodzi. Druga z poszkodowanych dziewcząt trafiła do szpitala w Opocznie.

23-letni kierowca seata toledo początkowo został zabrany do szpitala, ale po zbadaniu okazało się, że nic mu nie jest i trafił za kratki. W areszcie poczeka na proces.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto