Piątkowy wieczór w Kościele św. Jadwigi Królowej w Tomaszowie Mazowieckim zapadnie na długo w pamięci tych, którzy przyszli na koncert „Requiem” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Opisanie słowami przeżyć dostarczonych przez orkiestrę, chór i solistów (Marta Boberska – sopran, Olga Maroszek – mezzosopran, Sylwester Smulczyński – tenor, Piotr Miciński – bas) Filharmonii Łódzkiej pod dyrekcją Radosława Szulca jest niezwykle trudne.
Licznie przybyła widownia przekonała się, że muzyka może odciskać piętno w sercu człowieka, a koncert może być wydarzeniem niezapomnianym. Dla muzyków, „Requiem” stanowi zawsze wielkie wyzwanie. Do jego odtworzenia nie wystarczy tylko znakomity warsztat, potrzebne jest również, a może przede wszystkim odpowiednie nastawienie serca oraz zrozumienie wydarzeń, o których opowiada. Tomaszowski koncert nabrał dodatkowo swoistego brzmienia, bardzo przejmującą minutą ciszy po pierwszej frazie Lacrimosy, dedykowaną tragicznie zmarłemu Zbigniewowi Bonińskiemu, trębaczowi orkiestry Filharmonii Łódzkiej.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?